Film który sie miło ogląda,niby przejrzysty i powtarzany scenariusz ale warto pogladac,jedyny minus to wkurzało mnie w filmie że mówili o nauce tajlandzkiego boxu a uczono ju-jitsu,może wina w tłumaczeniu.
:O tak się składa, że motywem przewodnim filmu było MMA (mixed martial arts), żadnego błędu nie popełniono. Nie było w nim ani tajskiego boksu ani bjj (brasilian ju-jitsu)