Pierwsza część danej bajki robiona przez Disneya jest czymś pięknym, artystycznym,
wzruszającym i pamięta się ją długie lata. Disney węszy dużą kasę i zwykle wydaje drugą część
która jest o klasę słabsza od poprzedniczki. Brzydkie animacje, mniej płynna, brzydsze tła itp. itd..
Zwykły skok na kasę. Tak było z Królem Lwem, Aladynem, Pocahontas i praktycznie każdą ich
bajką.
A ja nie rozumiem jak mogli Pocahontas pooaczyc z tym drugim! John Smith dla niej robił wszystko a ona gp odrzuca...idiotka.
Przecież Pocahontas miała swój realny pierwowzór i rzeczywiście, rozstała się ze Smithem i poślubiła innego "białego". Więc to nie był wymysł Disneya, tylko tak się zdarzyło naprawdę!
Wiem czytałam o tym ale nie powinni robić z tego filmu dobrze było jak się skończyła 1 cEsc
dokładnie ! 2 część była zbyteczna.. taka niedopowiedziana 1 byłaby o wiele ciekawsza ..
a jak już tak bardzo chcieli tej kontynuacji to wg mnie John Smith nie powinien się w niej pojawiać
to że zmarł i Pocahontas już nigdy go nie spotka byłoby takie romantyczne ..
To jak chcieli się tak trzymac pierwowzoru to Pocahontas powinna na końcu przechrzcic się, wyrzec rodziny i wioski i umrzec na czarną ospę przed wypłynięciem z Anglii. Wolałam Johna Smitha:/
Dla mnie ta część była jedną wielką porażką, która nie miała w sobie nic z magii pierwowzoru. "Jedynka" to moja ukochana bajka, a została tak bezczelnie zepsuta.Ta kontynuacja nie była w ogóle potrzebna. Daje 1, bo 0 się nie da
Przy obiektywnym spojrzeniu zasługuje góra na 4. Ale ja czuję do tego filmu osobisty uraz i daję 1.
U mnie obiektywnie na 5,ale to wydanie wideo,nie ma co się tak zbytnio jego czepiać.