Ciekawa jestem dlaczego w pierwszej czesci duchy pokazaly Pocahontas, że John jest jej przeznaczony i ten cały kompas... a w drugiej zabraklo duchow i pojawil sie Rolfe... a Pocahontas Smitha spławiła bardzo szybko gdyż ten pokazal sie nagle jakims aroganckim dupkiem? Ale suchar... Jak juz chceli zrobic druga czesc to z momentem ze Smith do niej wraca a nie ze pojawia sie inny... wyobrazacie sobie Rolfa w puszczy chodzacego po drzewach?:p hahah mogli poprzestac na pierwszej czesci...
2 czesc byla do bani, nie wiedzieli co wymyslec. nie wiem czemu dodali rolfa, to byla najwieksza klapa. i nie wiem czemu pocahontas odrzucila smitha, poj***balo cos ja?? :D
No własnie! On był szlyczny, ja bym się na niego rzuciła ;D
Ten wątek z nowym facetem był jakimś nie wypałem. Mam nadzieje, że zrobią 3, żeby znów Pocahontas była z Johnem ^^
tak, najlepiej naspiszmy petycję do Disneya,że chcemy 3 części w której Pocahontas przejrzy na oczy i rzuci tego mieszczucha:))A tak serio, czemu nie?Skoro Doyle wszkrzesił Sherlocka Holmesa po apelu czytelników to czemu nam miałoby się nie udać:D
Pocahontas została z Rolfem w bajce, bo tak było w rzeczywistości - dla tych co nie wiedzą, Pocahontas to bajka oparta na faktach. Druga część jest niewiele gorsza od pierwszej (jedynie głupia zmiana dubbingu pl), ale większość nie wie, ze jest to bajka oparta na faktach, przez co sądzą ze Disney skopał fabułę.
Skoro Pocahontas to bajka oparta na faktach to skąd w ogóle wziął się scenarzystom wątek romansu z Johnnem Smithem? Nadal uważam, że z perspektywy pierwszej części (pomijając jak było w rzeczywistości), druga część to nieporozumienie.
Dlatego, że w rzeczywistości najpierw miała romans z Johnem Smithem. Poczytaj sobie w necie na ten temat, warto to zrobić, zanim nieslusznie sie oceni.
Podaj mi linka do źródła...Nigdzie nie wyczytałam, aby łączył ich jakiś romans.
Wikipedia ani żadne prawdziwe źródło historyczne nie mówi, że Pocahontas łączył z Johnem Smithem romans. Najprawdopodobniej była też między nimi dość duża róznica wieku, co oczywiście samo w sobie nie jest, a tym bardziej w przeszłości nie było przeciwskazaniem do małżeństwa, ale pokazuje to, że fillm Disneya lekko traktuje fakty. "Pocahontas" nie jest oparta na faktach, to za dużo powiedziane, powiedziałabym, ze jest zaledwie nimi inspirowana. I wg mnie to nie jest zarzut przeciwko filmowi, wręcz przeciwnie - mimo że jest historycznie niewiarygodny to opowiada przepiękną historię w przepiękny sposób.
Mam wrażenie, że twórcy sequela chcieli zadośćuczynić tym, którym naginanie historii tak bardzo się nie podobało w pierwszej części - przedstawiając Rolfe'a i łącząc go z Pocahontas. Problem w tym, że robią to w sposób nachalny, bez krzty wdzięku, rujnując przy tym tak magiczną opowieść jaką jest jedynka. Sequel jest emocjonalnie pusty,a i animacja nie dorównuje pierwszej części. Także niska ocena wcale nie jest niesłuszna.
Hm, dla mnie druga część wcale nie była emocjonalnie pusta, aczkolwiek duzo mniej niż jedynka, ja jednak mysle ze Pocahontas jest bajką mającą przede wszystkim przekaz w stylu, by szanować nature, zwierzęta, chronić srodowisko, 'Ty myslisz, ze są ludzmi tylko ludzie' - sugeruje np. ze ludzmi są także zwierzęta w takim rozumieniu emocjonalnym, wiele jest takich zdań w tej bajce i mysle, ze to jest jej główne przesłanie i jest ono kontynuowane w drugiej części.
Dokładnie. Chociaż i tak mogli poprzestać na tej pierwszej części, bo tak nagle po prostu odrzuca Smitha... No, ale to nie wina Disney'a tylko prawdziwej Pocahontas.
tez jestem zdania ze pocahontas powinna byc ze smithem no ale jak wiadomo z faktów historycznych wyszła za mąż za rolfa, a smitha poznała jako kilkunastoletnia (chyba 12-letnia) dziewczynka - więc twórcy filmu musieli sie jakos "pozbyc" smitha - a szkoda bo był o wiele lepszy od rolfa - druga czesc filmu nie siega do piet pierwszej
Historia miała miejsce w rzeczywistości, choć nie jest w całości autentyczna. Istnieje kilka wersji, jak to wszystko się działo. Ponoć Smith i Pocahontas nie byli parą - on był dla niej bliską osobą, ale raczej coś w rodzaju 'wujka'. Jest też założenie, według którego byli razem (ale tu pojawia się także teoria, która głosi, ze on nie traktował jej poważnie) . W każdym bądź razie, podobno po tym, jak wyszła za mąż, spotkali się raz (przypadkiem). Później, już nigdy...
Osobiście też wolałabym, żeby do siebie wrócili i byli szczęśliwi - razem. ;-))
Musieli się trzymać faktów bo w rzeczywistości Pokahontas wyszła za mąż za Johna Rolfe'a a potem mieli syna, Thomasa. No i warto dodać, że gdy Pokahontas spotkała się po raz pierwszy z Johnem Smithem miała zaledwie 11 lat :-) Zainteresowanych odsyłam do Wikipedii.
zgadzam się w 100% i nie interesują mnie fakty. zburzyli mi wizję z dzieciństwa. w moim sercu Pocahontas będzie zawsze ze Smithem! dla mnie 2 część po prostu nie istnieje. o!
Moim zdaniem powinni podważyć to, co było na prawdę i zrobić coś innego, tak aby pocahontas została z johnem lub nie robić 2 części. Bajki powinny uczyć. W 1 części było o chronieniu natury i słuchaniu głosu serca , a w drugiej o czym? O wybierania kogoś bogatego i porzucenie miłości? Nie podoba mi się druga część.