O tak, marzę o tym... Ale obawiam się, że na pierwszy ogień pójdą te bardziej popularne.
W 2019 premierę mają mieć Król Lew, Aladyn i Kraina Lodu 2. W 2020 Mulan i nawet Maleficent 2. Doszukałam się jeszcze filmu "Cruella" z Emmą Stone. Co do Małej Syrenki już straciłam rachubę, czy znana jest data premiery... Nawet "Miecz w kamieniu" będzie wznawiany.
Za to nie znalazłam żadnych info o Pocahontas. Ten film zawsze wydawał mi się jednym z "doroślejszych" i stosunkowo mało zabawnym (mnie to nie przeszkadza, ale szerokiej dziecięcej publice być może tak?). Być może chodzić też o pewne ryzyko zmierzenia się z prawdą historyczną. Już widzę te głosy, ile lat w rzeczywistości dzieliło Pocahontas i Smitha oraz że bohaterka powinna umrzeć na wzór swojego pierwowzoru, i cały spór o wybranka serca :). Hm. Nie wiem, dlaczego twórcy nie zabierają się za przygody indiańskiej księżniczki, ale może po części właśnie z tych powodów.
Chociaż jeśli miałabym wskazać film, który wg mnie byłby jeszcze większym wyzwaniem to Dzwonnik z Notre Dame. Powaga i okrucieństwo, które w nim przebijają, mogą stać się jeszcze wyraźniejsze w wydaniu prawdziwych aktorów. Poza tym film nie uciekłby od porównań do powieści Victora Hugo, jak również do kultowej wersji musicalowej.

Taka wersja już istnieje. Stworzył ją Terrence Malick w 2005 roku i nazywa się Podróż do Nowej Ziemi.

Tak i wersja z 2005 ma w sobie o niebo więcej głębi. Jak dla mnie bije disneyowską pod każdym względem. Oczywiście to też inna kategoria utworu - wersja aktorska nie jest skierowana do młodego odbiorcy.

estetycznie to podobieństwa widać w chińskim Hero

Marzę o tym aby zrobili wersję filmową Pocahontas :)

Ja też czekam na filmową wersję "Pocahontas", zwłaszcza, że to ostatni z moich ukochanych filmów Disneya, którego produkcji planów jeszcze nie potwierdzili. ( Królewna Śnieżka, Pinokio, Bambi, Mała syrenka, Dzwonnik z Notre Dame i Herkules już się robią:)).

czekanie umilmy sobie coverem utworu Kolorowy Świat https://youtu.be/OMeF0oRC9u8

Ja też

Prawdopodobnie nie powstanie, bo amerykanie mają jakieś problemy z rasizmem związane z tym filmem i odżegnują się od niego mocno, niektórzy mówią, że nigdy nie powstanie. Może zmieni się dyrekcja Disneya to wtedy...