ani śmiesznie,ani dramatycznie pomimo znanej z porzednich produkcji obsady Smarzowski tym razem nie porwał.. nieciekawy ,bez kompletnego tragizmu,nie wiem czy jakikolwiek alkoholik będzie umiał utożsamić się z Jerzym......w tym akurat temacie zna się lepiej Marek Koterski 'Wszyscy Jetesmy Chrystusami' - to było genialne arcydzieło