Film niezły, Więckiewicz dobry ale rzeczywiście jak czytałem w niektórych wczesniejszych komentarzach niektórzy aktorzy byli mało przekonujący wcielając się w osobę pijaną i charakteryzacja też mało wiarygodna. Dziędziel w tych wspomnieniach to wyglądał jak Zagłoba albo Krasnolud ze Śródziemia albo Grabowski z tymi śmiesznymi brwiami. Kinga Preis jak w każdym filmie wyróżnia się "urodą" ale tutaj była "mega sexy". No i ch*j no i cześć.