Nudny i oczywisty, nic mnie w tym filmie nie zaskoczyło, nic nie zdziwiło, ot wystarczy iśc do podrzędnego baru czy dzielnicy i zobaczymy to samo, nie trzeba iść do kina ...Więckiewicz już w kilku filmach udawał pijanego więc to tez mnie nie zszokowało :)