A ja mam pytanka 2.
Pierwsze brzmi: Czy park, w którym w jesiennej aurze się upija główny bohater to Park Strzelecki, czy jakiś inny?
A drugie: Czy z oglądaniem przez Was tegoż obrazu się wiąże jakaś historia? Bo ja na ten przykład po książce długo czekałem na odpowiednio beznadziejny dzień, żeby móc obejrzeć bezkarnie ten film w odpowiednim stopniu upojenia alkoholowego. I oto nadszedł. I każdy, kogo znam, też trzeźwy nie był, kiedy kończył to oglądać.