W jednej ze scen do Jurka przychodzi w odwiedziny Ona. Rozmawiają na dworze przed ośrodkiem dla deliryków. Całej sytuacji przygląda się z okna terapeutka ( I. Kuna) - widzi ona tylko Jurka który tak jakby rozmawiał sam ze sobą. Dobrze wyciągam wniosek iż Ona jest tylko omamem Jurka i iskierką nadzieii na "lepsze trzeźwe jutro"?