ten film jest wzniosły, bo ukazuje rzecz w pełnej naturze - opar alkoholowy bucha z obrazu i
oszołamia i nagle zostajesz przeniesiony w patologiczne przeżycie pijaka i jego świat rozbity w
wirujące kawałki (montaż!), pełen odrealnienia (muzyka!), zataczający kręgi i obfitujący w powroty
w miejsca, pełen biologicznych i duchowych udręk. Dzieło
Zanim zaczniecie szukać niedociągnięć podelektujcie się sztuką, niewiele takich rzeczy jest w
polskim kinie, szczególnie współczesnym
Pozdr:)