... jednak tytuł to jedna wielka porażka. Oglądając reklamę wbił mi się tytuł: "Urwany film" i to by pasowało ale: "Pod
Mocnym Aniołem" ? Co to ma wspólnego z filmem? Ech...
Tak więc Tobie podobni wymyślają tytuły, typu: „Pająk gigant”, „Plan ucieczki”, „Bestie z morza”, „Węże w samolocie”, i temu podobne banały.
Co ten tytuł ma wspólnego z filmem? Co za głupie pytanie! Obejrzysz, to będziesz wiedział!
Szkoda mi Cie, ze względu Twojej niskiej oceny innych, zapewne mierzonych własną miarą.
Wyraziłem tylko swoją opinię po trailerze, na filmie jeszcze nie byłem a opinie ma prawo wyrazić każdy. :)
Tytuł jest ważny, ponieważ film jest na podstawie książki pt. "Pod mocnym aniołem" napisanej przez Jerzego pilcha :)
Czytałam książkę i wiedziałam na co idę. Dobrą recenzję usłyszałam na przykład w " Do kina" w Orange, gdzie filmy ocenia 2 facetów. Uznali film za dobry. Wyważoną opinię napisał pan Raczek, podkreślił naturalną grę aktorów. To duży plus tego filmu. Film ma kilka warstw znaczeniowych (to kino artystyczne) i myślę, że warto je prześledzić.