Pierwotnie też tak myślałem, tym bardziej że czerpię niewypowiedzianą przyjemność z alkoholizowania się. Ale wciągając ten film - bez ani kropli alkoholu - muszę niestety powiedzieć, że tak się go powinno oglądać po raz pierwszy. Niestety po alko albo w trakcie nie załapiesz głównego sensu ani wszystkich 'niuansów'. To podobnie jak z filmem Natural Born Killers. Większość mówiła, że trzeba się upalić, żeby się dobrze oglądało. Niestety te upalone ćpuny absolutnie wtedy nie były w stanie go zrozumieć. Podobnie z tym filmem - uważam, iż żeby załapać sens, oraz wszystkie szczególiki, powtarzające się scenerie, postacie itd - max świadomości. Po zrozumieniu filmu można go oglądać dowolną ilość razy w dowolnym stanie.