Nie bardzo rozumiem sensu tej historii, bo niby po co oni te kobiety porywali? Ale film wciąga, prawdziwy angielski akcent to miła odmiana po "american english", a końcówka tak jakby sugerowała Hush 2 ;)
mam podobne odczucia, porywają laski, wszystko świetnie zorganizowane a po co i dlaczego to nawet najstarsi indianie nie wiedzą ale może nam się rozjaśni po tej o ile do niej dojdzie 2 części? :P