Ogólnie film niezły pokazujący, że w USA nie jest lekko wybić się tworząc rap. Jednak nie lubie tego typu rapu takie troche bausowanie czy jak to ująć. Ogólnie teksty nie były złe ale ten typ rapu mi nie odpowiada. Możecie mi zarzucić, że nie znam sie na amerykańskim rapie otóż nie wole bardziej klasyczne samplowane utwory typu np. dj Premier (choć i on tworzył bity na mpc) . Ogólnie lata 90 w stanach to były złote czasy zwłaszcza w NY i LA pozdro