Film całkiem fajny (kilka razy można się szczerze uśmiechnąć, co jest wbrew pozorom nie tak oczywiste w przypadku polskich komedii romantycznych) ale umieszczenie Weroniki Rosati na plakacie promocyjnym podczas gdy jest ona na ekranie ok.3 minut jest delikatnie mówiąc śmieszne a mówiąc wprost NIEUCZCIWE wobec widzów.