Podróż do wnętrza Ziemi
Journey to the Center of the Earth
2008
Film jest bardzo dobry ale chyba tylko dlatego,że jest bardzo kolorowy i trochę bajkowy. Efekty są naprawdę fajne. Najbardziej podobała mi się scena z ruchomymi skałami.
swojego czasu puszczali na hallmarku ktoras z wersji Podrozy do wnetrza ziemi (tak mi sie bynajmniej wydaje ze taki byl tytul) bodajze w 3czesciach.. ktos wie ktora wersje puszczali??
Kilka okropnych wpadek było, lecz ze względu na przeznaczenie można wybaczyć. Dobre dla dzieci, po niedzielnym obiadku :)
Oglądałem film i zastanawia mnie kilka rzeczy....
1. Na początku gdy chowają sie przed burza trafiają do jaskini gdzie nie ma zasięgu w telefonie Sean`a.... lecz później gdy płyną przez ocean dzwoni mama Sean`a i rozmawiają ze sobą...:] CIEKAWE skąd zasięg :D
2. Zostawione plecaki... w kilku scenach plecaki...
Na końcu Trevor daje bratankowi książkę o Atlantydzie. Z daleka widać, że ta scena to furtka do następnej części, tylko czy otworzą tę furtkę i nakręcą 2. część, czy może zmienią zdanie?
Żeby nie było – nikogo nie chcę obrażać, ale jak widzę te wszystkie opinie naszych wybitnych krytykantów z filmwebu, to poza śmiechem nic innego nie przychodzi mi do głowy :/.
Po pierwsze: to, co mnie denerwuje to czepianie się elementów wnętrza Ziemi, przykładowo: „skąd tam niby wiatr?”, „dinozaury przecież już dawno...
Naprawdę nie wiem skąd zachwyty nad tym filmem?!
Nudny, przewidywalny, absurdalny. Sztuczna gra aktorów, flegmatycznie rozciągnięta akcja, zbędna palanina. W ogóle według mnie film zbędny. Już wywaliłam z dysku.
Początek rozwlekły i oczywiste stwierdzenie: to już było! Sztampowe i przewidywalne do bólu. W momencie...
mimo ze mam 23 lata:).taka bajeczka ten film ale dla dzieciakow idealny.Swietnie rozwja wyobraznie i jest kolorowy, co dzieciaki lubia :).Polecam fajne oderwanie sie od szarej rzeczywistosci i mozna poczuc sie jak dziecko:).
Mimo całej masy absurdalnych błędów (np. zostawiają plecaki a po czasie
znowu je mają) naprawde bardzo przyjemny film. Świetne efekty 3D! Spoko
filmik. Wart zobaczenia :)
Całkiem przyjemnie się ogląda. Efekty specjalne też niezłe. Ogólnie zostałem zaskoczony bardzo miło, bo film świetnie nadaje się na rodzinny seans, nie nudząc, nie męcząc, a uprzyjemniając czas. A po seansie ma się ochotę przeczytać książki Verne'a. Wystawiając mu ocenę 6 chyba bym ją nieco zaniżył, bo zasługuje na...
science fiction-fantastyka naukowa najczęściej opisuje wydarzenia umiejscowione w przyszłości wobec czasów autora (lecz niekoniecznie!) i opiera się na hipotetycznym rozwoju nauki i techniki. Utwór fantastycznonaukowy zawiera zwykle takie cechy jak: specyficzny typ czasoprzestrzeni, neologizmy związane z rozwojem...
