Mi sie bardzo film podobal. Moze dlatego ze jako nieliczny traktuje o bukmacherce, do tego swietna gra Pacino, chociaz momentami zbyt przewidywalny (zwlaszcza motyw z Brandonem i Trish) jak i ostatnia wygrana w meczu (mogli przegrac, bylo by ciekawiej :) ) Odejscie Brandona na koncu tez bylo do przewidzenia, co jednak nie zmienia faktu ze film baaardzo mi sie podobal, 10/10