Wiele można rozwodzić się nad kinem-noir. Z jednej strony historia opowiadana przez reprezentantów tego gatunku jest skomplikowana i jej części odsłaniają się dopiero z czasem trwania filmu, z drugiej strony zaś kilka elementów jest wręcz szablonowych... Miłość, morderstwo doskonałe, zdrada, intryga, pieniądze, klasa... Piękne pokazane jest to wszystko za pomocą "Double Indemnity". Niektóre fragmenty mimo, że wręcz banalne w połączeniu z wciągającą do granic możliwości fabułą i oplatającym nas całkowicie klimatem opowieści sprawiają, że w tej prostocie widzimy geniusz i odbieramy to co widzimy poprzez swego rodzaju filmowy trans.
Ukłon.