film bez sensu, totalny shit, nie straszy, nie trzyma w napięciu, głupia fabuła, wkurzający montaż
Moja ocena: 1/10
Popieram. Niestety nie wciągnął mnie ten film. Nie będę się tu wysilać na żadną merytoryczną argumentację. Po prostu film... tragedia!
zgodzę się z wami. oglądałem do połowy i wyłączyłem, ale i tak oglądałem na siłę, łudząc się, że coś ciekawego zobaczę... myliłem się.
nuda, 1/10
Film nie zachwyca trzeba to powiedzieć jasno i wyraźnie... i faktycznie montaż bardziej przeszkadza w oglądaniu niż wpływa na pozytywny odbiór i klimat filmu, przejścia z jednego kadru w drugi jak na mój gust to tragedia... plusem jest według mnie kilka utworów lecących w tle w czasie tworzenia muzyki przez głównego bohatera...oraz w miarę fajne zakończenie;D nie potrafię ocenić filmu na 1/10 ponieważ film nie jest, aż tak beznadziejny żeby wystawić mu taką ocenę... tylko bez komentarzy w stylu "to posłuchaj sobie muzyki i ją oceniaj skoro Ci się podobała, a nie zabierasz głos na forum filmowym trollu"....moja ocena 3+/10 rzekłem
Oj tak montaż przeszkadzał w oglądaniu ,przejścia tragedia ale też uważam że nie jest taki beznadziejny żeby dac mu 1 i dałam 4.
Dokladnie tez uwazam ze film zasluguje na ocene wieksza niz 1, poza tym wystawienie oceny 1 dla obojetnie jakiego filmu jest bardzo trudne i musi to byc wybitnie kiepskie kino aby tak je ocenic. Musze sie przyznac ze filmu juz nie pamietam i nie zamierzam sobie przypominac, ale dzialajac wg powiedzenia "ze tylo swinia nie zmienia zdania" jestem skolonny zaaktualizowac swoja ocene na 4- .... pozdrawiam
Nie musicie wstydzić się strachu. Ja dałem maksymalną ocenę za ten film i jestem zadowolony.
Zgadzam się w zupełności z wypowiedziami. Zero logiki i spójności w wydarzeniach, nic się nie trzyma kupy. Ciężko nawet powiedzieć, że można było przewidzieć każdą sytuację, bo tak kiczowatych i bezsensownych sytuacji po prostu nie da się przewidzieć. Film, ze sceny na scenę, coraz bardziej zaskakiwał mnie brakiem wyobraźni reżysera, brakiem choćby minimalnego stopnia prawdopodobieństwa tych wydarzeń. Jakim cudem ten cały Griffin znalazł się w karetce ? Skąd wziął się strażak i dlaczego był on tylko jeden ? Jak ta dziewczyna przeżyła ? Przecież musiało minąć dość sporo czasu żeby dym rozprzestrzenił się na całe studio i żeby dziewczyna się zaczadziła. Dlaczego wszyscy poruszali się w pojedynkę ? Fakt, niektóre pojedyncze sceny były ciekawe, ale tylko pojedynczo, bo składając je do kupy wychodziła kompletna szmira. Ale przede wszystkim jak na "horror", oglądając ten film było strasznie.... nudno. Obejrzałem film do końca z nadzieją, że może chociaż końcówka mnie pozytywnie zaskoczy.. myliłem się. Kiepsko, nie polecam.
O dziwo ja też się zgadzam, chociaż tak słabo nie oceniłam . Głupio się skończył , jakiś taki "tyrający banię" momentami , jeśli wiecie co mam na myśli . Chodzi mi bardziej o ujęcia niż o fabułę . No i obsada mi się nie podobała ; / Muszę się przyznać , że chwilami się bałam , ale ja się potrafię bać na najsłabszym horrorze , tak więc nie ma o czym gadać =]