PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8744}

Pogarda

Le mépris
7,2 5 040
ocen
7,2 10 1 5040
8,2 11
ocen krytyków
Pogarda
powrót do forum filmu Pogarda

Zachęcony opisem filmu postanowiłem go obejrzeć. Pomysł bardzo ciekawy, tylko że... jedna z gorszych realizacji jakie widziałem. Chodzi mi głównie o scenariusz, a szczegółowiej o dialogi. Typowa (z pamięci) scenka:
On podchodzi do niej i pyta:
-Co ci jest?
-Nic.
-Przecież widzę.
-W sumie cię nie kocham.
-Dlaczego?
-Nie wiem.

I tak przez cały film... Ocena 2/10 (za pomysł)

ocenił(a) film na 9
Nolan86

Po pierwsze: film jest wybitny. Po drugie: nie do końca dziwi mnie Twoja ocena.
I te dwie powyższe uwagi nie są z sobą sprzeczne, gdyż "Le Mepris" to jest kino Godarda, ktore należy umieć ogldać w sensie dosłownym. Bowiem jak mówił Jean-Luis Trintignant w
pewnym filmie, są trzy rodzaje kina: "Spielberg pokazuje. Fellini nie pokazuje. Godard uczy
jak pokazywać." I w "Le Mepris" Godard właśnie uczy jak pokazywać, konkretnie - pogardę,
o czym traktuje autorski wstęp filmu (nie nadawany zresztą w wersji telewizyjnej). Dla kogoś,
kto szuka w filmie wrażeń wizualnych - niekoniecznie akcji lub dramatu - nie ekspresji, dla
tego ten film faktycznie się nie nadaje. Ale jeśli szukamy obrazu statycznego w formie
filmowej i autorskie przedstawienie problemu - ten film, będący ekranizacją powieści Alberto
Moravii, będzie czymś naprawdę wyjątkowym. Jak dla mnie - to jest dzieło.

ocenił(a) film na 8
Cpt_Spaulding

Film powinien mieć bohaterów, którzy choć w najmniejszym stopniu poruszą widza, historię, która powinna mieć choć najmniejszy sens. Film z historią i bohaterami, którzy nikogo nie obchodzą jest kompletnym nieporozumieniem i nie można tego wyjaśnić specyficznym stylem autora. Z drugiej jednak strony jeżeli reżyserowi chodziło o odczucie pogardy do bohaterów i filmu to mu się udało.

ocenił(a) film na 9
Aldo_Raine

"Film powinien mieć bohaterów, którzy choć w najmniejszym stopniu poruszą widza, historię, która powinna mieć choć najmniejszy sens"

W żadnym stopniu nie mogę się z tym zgodzić. To jest podejście XIX-wieczne. Masz nick z Tarantino i ja też... A jacy są tam powiedz bohaterowie, którzy poruszają i jaki te historie mają sens? Żadnego. To opowiadanie dla samej gry opowiadaniem.
Co do Godarda to jest jeszcze inna historia. To jest film o czymś konkretnym. O wolności twórczej. I jako taki naprawdę daje radę.

ocenił(a) film na 8
ElWrey

Chyba mnie nie rozumiesz. Bohater filmu powinien zainteresować widza, jego losy powinny coś znaczyć, historia powinna choć trochę przejmować, przyciągać. I błagam nie wyjeżdżaj z tekstem "To jest podejście XIX-wieczne". Od początku kinematografii filmy miały przedstawiać jakąś interesującą treść, a nie błąkających się bezsensownie po Świecie ludzi.

ocenił(a) film na 9
Aldo_Raine

Hej! Nie mówię o początkach kinematografii, tylko o podejściu interpretacyjnym (że XIX-wieczne). Moim zdaniem, mimo, że nie ma w nim bohaterów, o których piszesz, to jednak film się jak najbardziej broni. (Chociaż może z tą 9 to się zagalopowałem. Może 8;)

ElWrey

wiem że Godard jest wybitny, ale ja wolę czytać o nim (PASJA Mazierskiej - polecam) niż go oglądać:)

Pani_Blue

podejście godne filmoznawcy

ocenił(a) film na 10
Pani_Blue

hahaha Pani Blue masz ode mnie 10, najgłupsza wypowiedz w ciągu ostatnich 3 miesiecy jaką przeczytałem na filmwebie

BlackShit

chyba przebija ją inna wypowiedź z tego czasu: "czemu dałem mu 10?? ja daje 1 albo 10"
nie muszę mówić czyja? może gdybyś poczytał jednak trochę książek, skala ocen by Ci się rozszerzyła?

użytkownik usunięty
Aldo_Raine

Twoja teoria zakrawa na trolling. Czy nie znasz założeń French New Wave? Godard konsekwentnie realizuje swoją koncepcję filmu. Stylistyka kina klasycznego oraz stylu zerowego nie ma prawa być wyznacznikiem dla wszystkich produkcji. Nie można popadać w monotonię, w jednogatunkowość, jednorodzajowość. Film ma być medium, które będzie nas zaskakiwać, tłamsić, wprowadzać w irytację. French New Wave ma określone założenia, które w Mepris są widoczne. Każdy kto docenia Breathless, jednocześnie mówiąc, że Pogarda jest słabym filmem pokazuje swą nieznajomość tematyki filmowej i niezrozumienie oglądanego spektaklu. Jak pisał Przylipiak: film opowiada historie, ALE NIE ZAWSZE tak się dzieje, proszę nie uogólniać.

Ten post wyżej zakrawa na bełkot.
Za to chwała za "Kino stylu zerowego", u mnie w klubie filmowym czytało to się na wstępie, taka podstawa podstaw.
Co do filmu Godarda - w różnych krajach został różnie spreparowany - a ta wersja, która leciała w polskiej telewizji (włoska) jest najbardziej pocięta oraz posiada zmienione dialogi i muzykę.

ocenił(a) film na 8
Nolan86

Przecież właśnie o to chodziło żeby te dialogi były takie drętwe.

ocenił(a) film na 1
Niskobudzetowy

A co to za argumentacja? Jak można czegoś bronić co jest kiepskie argumentem, że miało być kiepskie?

ocenił(a) film na 8
Nolan86

Nawet nie chce mi się tobie tłumaczyć.

ocenił(a) film na 1
Niskobudzetowy

Twoja sprawa, intelektualny onanisto.

ocenił(a) film na 8
Nolan86

Fap fap fap fap fap fap.

Niskobudzetowy

Niskobudżetowy - pozdro i szacun!

ocenił(a) film na 8
Nolan86

niestety, niektóre małżeństwa w ten sposób się ze sobą komunikują.

ocenił(a) film na 5
Nolan86

Hehehe! Tak ale niestety takie durne kobiety istnieją...
przy czym tu chodzi bardziej o zemstę jej poprzez robienie z siebie kompletnej idiotki,
i od tego aż się nie dobrze robi... ale plus dla reżysera że tak to potrafił sfilmować. Nie ma co winić reżysera za to że temat odpychający...

ocenił(a) film na 3
Nolan86

to uczucie gdy reklama czy tam jakiś zwiastun zainteresował mnie bardziej niż cały ten film - baba se idzie, marudzi, wstaje, znowu siada, znowu marudzi, chłop też coś tam gada, też się nie może zdecydować czy siedzieć czy stać. a dajcie mnie spokój z taką sztuką, co trzeba sobie przerwy robić, żeby wysiedzieć do końca

ocenił(a) film na 3
mic03

ładna muzyka jest, ładna bardotka, fajne nawiązania do historii kina, fritz lang jest co też jest pewną ciekawostką, chociaż jego kwestie ograniczyły się w gruncie rzeczy do cytatów i wnerwiało mnie to niemiłosiernie, np gdy zapytano go czy idzie z nimi na drinka to zamiast powiedzieć tak lub nie, to rzucił jakiś cytat i sobie poszedł. podobnie jak zapytali go czy idzie z nimi gdzieś tam, to też zamiast odpowiedzieć jak człowiek, to rzucił bardzo głębokim i inteligentnym cytatem i też sobie poszedł xD

ocenił(a) film na 3
mic03

Najbardziej rzeczowa analiza fabuły "Pogardy", jaką widziałem. I nie jestem ironiczny!

ocenił(a) film na 5
thomasward

Popieram :D Te schizofreniczne dialogi w filmach Godarda, to męka. No ale młodzieży na filmoznawstwie mówią, że Godard wielkim reżyserem był.

ocenił(a) film na 8
Nolan86

Nieprawda. Postępowanie i rodząca się pogarda Camille jest jak najbardziej usprawiedliwioną postepowaniem jej męża.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones