"Wryło mnie w fotel tak, że przez miesiąc nie oglądałem żadnych filmów" - taka rekomendacja zachęciła mnie do obejrzenia filmu. Niesamowita historia opowiedziana w przejmujący sposób, świetna gra aktorki wcielającej się postać Nawal Marwan. Mniej więcej po 3/4 filmu domyśliłam się zakończenia, bo było tak surrealistyczne i niewiarygodne, że musiało nim być, ale i tak "wryło mnie w fotel". Polecam uważnie oglądać i zwracać uwagę na szczegóły, żeby nie przeoczyć momentu kulminacyjnego.