Jeszcze raz zaznaczam, że pytam o największy plot twist fabularny.
Czy coś mi umknęło, czy mieliśmy jakąkolwiek wskazówkę, że Nawal rozpoznała swojego syna we własnym oprawcy już w trakcie.. tortur?
Jedyna opcja na to, to że w więzieniu zobaczyła jego piętę.
Pomijam prawdopodobieństwo sytuacji w której miałaby na to szansę (jak i wiele innych zbiegów okoliczności w całej fabule...), ale czy cokolwiek mogło na to widza nakierować?
Poziom naciągnięcia całości zdecydowanie obniżył u mnie szok, jaki zapewne miało to wszystko wywołać