Jest tutaj wszystko, co mi się spodobało z oryginału z 1984.
Świetnie napisane postacie, masa dobrego humoru (jak stwierdziła moja matka "Suchary Phoebe śmieszą, wtedy kiedy już je powiążemy z tą postacią"), wciągająca akcja oraz wygenerowane komputerowo zjawy.
Tak samo jak matka dużo przyjemności sprawiło mi odnajdywanie nawiązań do pierwowzoru (dobrze, że przed sensem odświeżyliśmy sobie pamięć dzięki platformie NETFLIX), sceną pościgu przy użyciu Cadillaca (pojazdu "Pogromców") oraz widokiem niemal całej obsady filmu z 1984 roku. Swoje zrobiły też gościnne występy filmów "
Cujo (1983)" oraz "Chucky (1988)".
Serdecznie polecam każdemu, który pragnie ponownie poczuć filmowy urok dwóch części "Ghostbusters" z lat 1984 i 1989. Może i powstanie kontynuacja.