Obejrzałem zwiastun tego filmu...
I powiem tyle, że mu nie ufam pod względem tego, że będzie to "dobry film" czy choćby mający szacunek do oryginału
bo sam zwiastun wygląda jak totalny Nostalgia Cash Grab - oryginalny samochód, ten pojemnik na duchy, nawet jeżeli dobrze widziałem, to jakieś nowe wersje duchów z oryginału etc. To wszystko wygląda jak bait na 30-40 letnich widzów zaślepionych nostalgią, którzy bez namysłu oddadzą swoje pieniądze wytwórni, myśląc że twórcom i wytwórni na nich zależy
Znając życie, finalny film pewnie będzie mieć niewiele wspólnego z oryginalnymi Ghostbusters
Albo postaci ze starego filmu, grane przez Dana Aykroyda i Billa Murraya zostaną zabite w pierwszych minutach ekranowych
Albo będą jedynie cieniem dawnych siebie
i dowcipy wokół nich będą się obracać wokół, nie wiem, chodzenia z balkonikiem
strzykania w plecach, jak podnosi to urządzenie do łapania duchów, Demencji albo nie wiem, Niedosłyszenia
albo rzucaniu do nich "ok boomer" i pokazywaniu, jak to są zacofani...
i rzecz jasna młodsi będą pokazani jako lepsza ekipa niż oryginalna...
A i jeszcze jedno - I tak znajdą się osoby, które tego będą bronić, robiąc fikołki w typie "no ale w tytule nie było ich imion"
albo "Przecież ghostbustersami może być każdy hurr durr"
albo inne bzdety, że "W latach 80 to pewnie też mówili, że to nie są prawdziwi ghostbusters"
I pewnie krytycy dadzą na RT temu z 90%, a widownia z 40% w najlepszym razie
Mark my words, tak będzie