akurat Hitlera na pogrzebie nie było, ale uczestniczył w specjalnym nabożeństwie żałobnym w Berlinie
http://www.google.pl/imgres?hl=pl&client=firefox-a&hs=VsT&sa=X&tbo=d&rls=org.moz illa:en-US:official&biw=1366&bih=608&tbm=isch&tbnid=Zk4Ws_AesxYy9M:&imgrefurl=ht tp://odkrywca.pl/hitler-na-pogrzebie-pilsudskiego,587944.html&docid=dDmCkQyWR5i8 pM&imgurl=http://odkrywca.pl/forum_pics/picsforum24/pil.jpg&w=500&h=339&ei=uE3pU LH4D9HFtAaXiYHYDg&zoom=1&iact=hc&vpx=188&vpy=130&dur=2895&hovh=185&hovw=273&tx=1 37&ty=122&sig=100743748296124167128&page=1&tbnh=137&tbnw=216&start=0&ndsp=19&ved =1t:429,r:1,s:0,i:90
roznie ,rozne zrodla podaja ale duzo zdjec potwierdz ze byl
To zdjęcie zostało zrobione własnie podczas mszy za duszę Piłsudskiego 18 maja 1935 w Berlinie. Na tej samej mszy obecna była m.in. Pola Negri i relacjonowała, że Hitler był bardzo poruszony. Można przeczytać o tym np. w niedawnej książce P. Zychowicza "Pakt Ribbentrop-Beck".
Werner Maser w książce "Hitler. Legenda, mit, rzeczywistość", która zajmuje się w znakomitej części psychiką kanclerza Niemiec, twierdzi, że Piłsudski był prawdopodobnie jedynym politykiem, przed którym bawarski malarz czuł respekt. Hitler nie przyjechał do Polski na pogrzeb. Jednocześnie Piłsudski to zapewne jedyny w Europie przywódca rozumiejący zagrożenie wynikające z dojścia NSDAP do władzy (za "Polską Piłsudskiego" wydawnictwa Presspublika, autorzy różni), co potwierdza plan wojny prewencyjnej wyłożony Francji w 1933, który jednak III Republika odrzuciła; na własną zgubę, można by rzec.
27 września 1933
Pułkownik Beck mądry i zachowuje się naturalnie. Chce się uwolnić od Francji i bardziej zbliżyć do Berlina. Ma wiele trosk, ale są one mało istotne. Z Polską można sobie poradzić. Trzeba pociągnąć ten wątek dalej. Należy zacząć od gospodarki, aby (potem) przejść do polityki. Beck jest młody i podatny (...). Rozmowa telefoniczna z Hitlerem. Zaleca rezerwę. I to jest całkiem słuszne.
19 grudnia 1933
Ekscelencja Lipski. Omawiam z nim stosunki niemiecko-polskie. Przeciwko bolszewizmowi. Delikatnie przeciwko Francji. Niemcy chcą modus vivendi. Hitler jest otwarty (...) (Lipski) Robi na nim (Hitlerze) duże wrażenie. Tęga głowa. Z kręgu Piłsudskiego (...).
29 marca 1934
U Lipskiego na kolacji. Bardzo dobry styl. Kiepura jest miłym chłopakiem i wielkim tenorem. Wiele się śmiejemy i dowcipkujemy. Lipski opowiada mi o Piłsudskim. Kapitalny facet! A więc z Polską jesteśmy na razie na dobrej drodze. Trzymać buzie na kłódkę i zachować spokój! To jest dla nas konieczne. Późnym wieczorem z Fuhrerem na koncert Kiepury. Najpierw leci jego uroczy film. Zabawny. Potem on cudownie śpiewa. Burza oklasków.
17 czerwca 1934
Przejazd przez Warszawę. Dzielnica żydowska. Smród i pełno brudu. Wschodni Żydzi. Tacy oni są. Rozmowa z Beckiem o wymianie kulturalnej. On jest przyjazny i przebiegły. Jak wszyscy Polacy. Obiecuje wszystko i nic. Także tej sztuki musimy się nauczyć. Pod tym względem Polacy nas wyprzedzają. I nie wolno nam robić sobie żadnych złudzeń (...). Następnie do Piłsudkiego. Francuzi chcieli to udaremnić. Ale to się nie udało. Marszałek jest faktycznie chory. Ale rozmawia ze mną prawie godzinę. Bardzo jowialny i szarmancki. Na wpół Azjata. Schorowany. Stary rewolucjonista. Jeszcze starszy niż Hindenburg. Ale jasność (umysłu) żołnierza. Armia jest generalnie dobra. Piłsudski trzyma Polskę w swych rękach. Wielki człowiek i fanatyczny Polak. Nienawiść do ludzi i wielkiego miasta. Despota jak sądzę. Podczas rozmowy sypie anegdotami. Na jego życzenie zostaliśmy razem sfotografowani.
10 kwietnia 1939
Londyn i Warszawa zawarły układ o pomocy wzajemnej. Beck wpadł więc w w pułapkę (zastawioną przez) angielskich lordów. Polska będzie musiała zapewne kiedyś za to drogo zapłacić.
Joseph Goebbels Dzienniki. Tom 1: 1923-1939, Świat Książki