Niewinny facet uwięziony w trumnie pod ziemią, można pomyśleć że już nic gorszego nie może go spotkać...dopóki główny bohater nie zacznie dzwonić z podłożonej mu komórki. Jak przekazać w kilku słowach swój dramat przez telefon ludziom którzy non stop go gdzieś przełączają mając w dupie co on czuje co on myśli co on chce i o co prosi...zakończenie wow ogólnie trzyma w napięciu ...