Pogrzebany

Buried
2010
6,6 63 tys. ocen
6,6 10 1 63042
6,5 23 krytyków
Pogrzebany
powrót do forum filmu Pogrzebany

że ludzie oceniający ten film wysoko, piszą zazwyczaj "świetne zakończenie filmu!"
( oczywiście nie twierdzę, że wszyscy) ale jak dla mnie, nie o to w tym chodzi .. zakończenie było świetne, faktycznie, ale całość filmu ? totalny niewypał. Dążę do tego, że oglądający, widząc przejmujące i zaskakujące zakończenie filmu, momentalnie zapomina o 85 minutach nudy .. To, że film fajnie się skończył, nie znaczy, że można z niego robić arcydzieło. Z całym szacunkiem dla tych, których ten film trzymał w napięciu i oglądali go z zapartym tchem ;) . Daję 4/10 tylko i wyłącznie za zakończenie.

ocenił(a) film na 8
Niekompatybilna90

Jakiej k**a nudy ? Znasz pojęcie empatia ? Zanim pogooglasz sobie powiem Ci, że właśnie wczucie się w rolę bohatera daje niezłego kopa. Nuda jest wtedy, gdy dłubiesz w nosie oglądając film, zamiast się skupić i być ... tam...
Czasem jak czytam niektóre opinie to naprawdę powątpiewam w możliwości ludzi. Troszkę wyobraźni!
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 4
italodrone

Również zawsze staram się wczuć w rolę bohatera, starałam się skupić, przeżywać z nim tą tragedię, na początku byłam przejęta " o matko, gdyby mnie to spotkało, straciłabym wszelkie nadzieje ! " - mówiłam. Jednak później emocje zaczęły opadać - "facet zamknięty w trumnie.. ok, przyjęłam ." i pozostało pytanie "przeżyje, czy nie przeżyje?" . Ten film można odklepać na raz., nie wraca się raczej do niego, nie ma w sobie nic, co by mnie zahipnotyzowało. - takie jest moje zdanie. Oczywiście są różne gusta i każdy ma prawo do swej opinii. Pozdrawiam również .

ocenił(a) film na 6
Niekompatybilna90

Gdybym to ja wymyślała tą historię, to pewnie w moim zakończeniu Paul też by nie przeżył - zawsze miałam tendencje do usmiercania swoich bohaterów we wszelkich opowiadaniach ;) zgadzam się z niekompatybilną90, że z całego filmu zakończenie było zdecydowanie najlepsze, ale reszta też nie była zła :)

Niekompatybilna90

Ja również zgodzę się z niekompatybilną90 , wczułem się w rolę głównego bohatera jest to jak dla mnie masakra być uwięzionym w trumnie ale tylko tyle mogę napisać oglądamy film 1,5 godziny gościa w trumnie który próbuje się uwolnić,kilka rzeczy fajnie było pokazane realnie np: dzwonienie w sprawie pomocy,rodzina policja, firma zatrudniająca itd rodzina- kiedy trzeba słyszymy w słuchawce pip pip , policja , sami widzieliście zakręt na maxa firma - w każdej sytuacji można wylecieć z pracy nawet w warunkach ekstramalnych, wojsko tyle było porwań dla okupu wszystko również było na youtube z masakrycznym zakończeniem, a tu jeden kierowca i nagle namierzyli gościa który wskazał niewłaściwą trumnę bajka, patrzmy realnie.....Dodam na zakończenie otóż nie znam się na wężach ale wiem że są pustynne co się kamuflują w piaskach ale w tym filmie gość leży w trumnie itp itd wąż pełza w stronę otworu między deskami , skoro w trumnie był minimalny otwór aby wąż swobodnie wypełzał po drugiej stronie powinien być piach logiczne no nie?? Do kolegi ITALODRONE powiem że jak chcesz się wczuć w rolę polecam film 127 godzin przynajmniej film oparty prawdziwymi wydarzeniami!!!

ocenił(a) film na 8
holligans84

Po pierwsze to czepiasz się zupełnie nic nie znaczących szczegółów, natomiast przerażenie człowieka zamkniętego w trumnie (czytaj: czekającego na straszną śmierć) traktujesz zdawkowo :(
Film świetny dla ludzi emocjonalnych i rozumiejących empatię. Nie trzeba pisać o prawdziwych wydarzeniach, wystarczy troszeczkę wyrobionej wyobraźni. Masz taką ?
Pozdrawiam :)