Tylko ostatnie 10 minut warte obejrzenia. Gdybym wiedział, przesunąłbym na sam koniec i oszczędził sobie ponad godzinę nudy.
PS - Ważny jest wątek z Markiem White'm. Dzięki niemu zakończenie jest jeszcze bardziej "dołujące".
nie rob spojlera innym :) a jakbys przezucil film na ostatnie 10minut to uznalbys to za tandete bo niewiedzialbys o co chodzi np. z markiem whitem :)
Ale to nie zmienia faktu, że już "Kryminalni" o Tryptyku Śląskim byli bardziej przerażający niż "Pogrzebany".
a ja uwarzam ze warto obejrzec ten film. sprobujcie wczuc sie w sytuacje glownego bohatera. nagle budzicie sie w trumnie...masakra. ale co jest gorsze mimo iz macie telefon i mozecie wezwac pomoc, poczatkowo nikt wam nie wierzy ze jestescie zakopani. totalna bezsilnosc. pomimo ze mamy caly czas tylko jednego aktora to moim zdaniem film trzyma w napieciu. oczywiscie sa momenty ktore troche sie przeciagaja ale na prawde dobry film