Ostatnio na kwejku została zamieszczona lista filmów, które ponoć miały posiadać najbardziej zaskakujące zakończenia i
zwroty akcji. Ten film niefortunnie został tam umieszczony, przez co go obejrzałem. Zakończenie było przewidywalne do
bólu, akcji brak, wywody nad odczuciami bohatera można sobie darować, ponieważ nie są niczym nowym. Ot, zwykły
dramat (z tych gorszych, oczywiście).
Wypowiem się jeszcze odnośnie zakończenia: Szczerze, zaskoczyłoby mnie to gdyby film się skończył szczęśliwie
(jakkolwiek by tego nie nazwać), w momencie kiedy uciął sobie palec stwierdziłem, że zdziwiłoby mnie jakby się jednak
wydostał, lecz np. jego żona i syn zostaliby zabici. Jednak tak się nie stało, zamiast bezpalcego bohatera, który przeżył 3
godziny w trumnie i się wydostał zostawili nas z typowym odczuciem "meh" klasycznym dla słabych filmów na których czas
został zmarnowany.