Pomysł ciekawy i koniec zaskakujący. Ale to wszystko. Jak na jednego aktora i jedną scenografię można było zadbać o szczegóły*. Film ujdzie w tłoku. 4/10.
//*) raz kamera się oddala i widać, że trumna ma ściany tak wysokie, że mógłby tam stanąć - po co to? tę zapalniczkę pali za długo, za dużo - chyba głupi nie jest? ileś razy było, że pogasił wszystko, a tu w kadrze reflektor mu twarz oświetla - jak to? na końcu wiadomo, że to nie jego odkopują już kawałek wcześniej niż mówi mu (i widzowi) to koleś przez telefon//