Pierwszy raz oglądałem go jakieś 17-18 lat temu, a dziś postanowiłem go sobie odświeżyć. Przyznam, że jak oglądałem ten film dawniej to bardziej wczuwałem się w fabułę. Dziś już film wciągnął mnie trochę w mniejszym stopniu ale nadal ogląda się to wyśmienicie! I nie rozumiem dlaczego większość osób tutaj na forum marudzi i ma złe zdanie na temat filmu. Dlaczego? Że niby to pierwszy film Spielberga? Że jego inne filmy są lepsze, droższe? Nigdy nie zrozumiem filmwebowiczów... Przecież to jest jeden z najlepszych filmów drogi (road movie) i od początku do końca ogląda się go z zaciekawieniem. Niedzielny kierowca, jakiś biznesmen w czerwonej furze walczy o życie z jakimś szalonym kierowcą mrocznej ciężarówki, który niszczy wszystko co napotka. Jak to może się komuś nie podobać?
Ja śmiało oceniam na 8/10.