Na pewno "Autostopowicz" (zwłaszcza polecam oryginał z 1986).

O tak, Autostopowicz z 1986 jest rewelacyjny :D Szczególnie ten czarny charakter :D

The Car

Można dodać jeszcze "Christine" i "Interceptor" oraz "Joyride 2 - Dead Ahead". Jak ktoś ma bzika na punkcie amerykańskich fur to polecam również "Vanishing Point" (są 2 wersje - oryginał z 1971 i remake z 1997, w którym wyłożono wszystko na tacy). Z polskich akcentów warto obejrzeć "Bazę ludzi umarłych" - nieco odmienny klimat ale film świetny.

Przestrzegam przed filmem z 2015 roku " horror na szosie " tak tragicznie zrobionego remake'u jeszcze nie widziałem ten film to totalne dno strata czasu za takie skaleczenie klasyka powinni dostać dożywocie płycizna i amatorszczyzna