Dla kogo kręci się takie filmy to ja już nie wiem.Ręce mi opadają...jedno wielki nic...reżyser to może sobie kręcić sztuki teatralne,ale o filmach nie ma zielonego pojęcia...jeszcze nie widziałem jego dobrego filmu...i wątpię czy kiedykolwiek go zobaczę...
Hamleta w reżyserii Kenneth'a Branagh też nie byłam w stanie zmęczyć mimo rekomendacji,
chyba nie każdemu i wszystko się musi podobać
Na pewno się nie kręci dla takich ludzi jak wy. Absolutnie genialna gra aktorska, oszczędna scenografia uwydatniająca jeszcze ją; zabawna, ale i pełna dwuznaczności i ukrytych znaczeń intryga i rewelacyjne ujęcia; zgadzam się, iż film raczej przypominał sztukę teatralną - i w tym jego moc!