Patrząc po jego dokonaniach po 2005 roku, to chyba tak. Szkoda, bo gość miał rękę do kina rozrywkowego. Niemniej do tej produkcji wracam z radością i mimo upływu lat nadal świetnie się ją ogląda, choć doskonała nie jest.
Moja recenzja, ze spojrzeniem po latach:
http://wpajeczejsieci.blogspot.com/2017/04/pojutrze.html