Ten film pokazuje postaci ze złej strony nie jako Polaków, tylko jako ludzi. Zrozumcie, że okrucieństwo u ludzi nie zależy od ich narodowości. My jesteśmy Polakami, ale też takimi samymi ludźmi. Zabić Żyda nie musi umieć jedynie Niemiec, Wiem, że film trafił zagranicę i teraz ludzie się boją co powiedzą obcokrajowcy. Jeżeli przez ten film zacznął sądzić, że to my zabijaliśmy Żydów tzn., że nie mają wiedzy. Co do filmu to bardzo realistycznie pokazane okrucieństwo, nienawiść, czy szaleństwo ludzi. Film nie kończy się happy endem. To ukrzyżowanie nie było przegięciem. Już wtedy krzyczeli "To za Jezusa". Dobrze dobrani aktorzy. Genialna rola Macieja Stuhra i Ireneusza Czopa. Film zrobiony z głową.