Miałam przyjemność obejrzeć go na wczorajszym Festiwalu Filmowym. Szczerze przyznam, że mnie mocno zaskoczył. Przede wszystkim zacznę od tego co wzbudza największe kontrowersje czyli sam temat.. Ja się cieszę, że Polacy wykazali się odwagą by nagrać taki film, dodam, naprawdę dobry film o głębokim przesłaniu. Przecież to, że problem masowych mordów Żydów istniał w naszym kraju (jak zresztą w całej Europie) jest ogólnie wiadome. Pasikowski lubi poruszać tematy tabu, co bardzo dobrze mu wychodzi. Jak wyszło tym razem.. Film mnie poruszył, przybliżył mnie do historii własnego kraju i pomimo tego, że nie jest ona w tym przypadku pochlebna tak jest bardzo istotna. Wykonanie jest świetne, gra aktorska tak samo. Snihura znałam już dobrze z jego wcześniejszym filmów, mniej znany jest Czop, który wyszedł wedlug mnie genialnie. Naprawdę uznanie dla aktorów. Film jest dla ludzi inteligentnych i zaciekawionych a nie wścibskich ignorantów, którzy wychodzą z założenia, że musi być kiepski, "antypolski" i w ogóle be!
Jaką historię ci przybliżył przecież to banialuki oparte na jakimś fakcie odpowiednio ukształtowanym na potrzeby filmu :) inteligentni ludzie wiedzą że 50% tych prawd historycznych to bzdury ..
A na jakiej to podstawie tacy "inteligentni ludzie" jak Ty wysnuwają takie wnioski? I które to 50% wg Ciebie jest prawdziwe, a które fałszywe?
Ocenienie tego filmu na 1 to jakieś nieporozumienie. I świadczy raczej o Twoich zakompleksionych poglądach i zakłamaniu, a nie o faktycznej ocenie filmu.
Też miałem przyjemność obejrzeć ten film wczoraj na festiwalu.
Jeśli chodzi o grę aktorską, wartką fabułę, umiejętne operowanie światłem, kamerą, napięciem, emocjami, to film zasługuje na solidne 9+. Do 10 czegoś mi jeszcze zabrakło. Bardzo pozytywnie mnie Stuhr zaskoczył, że potrafił coś takiego zagrać.
Szczerze polecam ten film wszystkim którzy mają otwarty umysł, nie boją się wygodnych i niewygodnych faktów, potrafią na niektóre rzeczy spojrzeć z perspektywy, a nie tylko kierować się emocjami. Wszystkim tym się film spodoba.
Ale nie jest to dzieło dla pseudopatriotów, jakich teraz się namnożyło, a którzy zaraz zakrzykną, że to film antypolski, ani dla tych którym emocje związane z kwestią polsko-żydowską przesłonią rzeczywistość.
A na jakiej podstawie ty insynuujesz ze ten film jest oparty na faktach historycznych , znajdź mi żydów co przepraszają za służbę ubekom i czerwonych gdzie wytłukli kupę ludzi :P
Ale mniejsza o to znajdź historyka co poprze te wasze fakty historyczne..
Oceniłem jaką chciałem dałem i tobie nic do tego i do oceniania moich ocen i jakimi pobudkami się kierowałem..
Zakompleksione poglądy dobre :)
Pomijając dziecinne odbijanie piłeczki "a na jakiej podstawie... znajdź mi żydów...." to historyka szukać nie musiałem. Na festiwalu po seansie było spotkanie z producentem, dwoma głównymi aktorami oraz z psychologiem i profesorem historii, którzy zostali zaproszeni jako konsultanci do produkcji tego filmu. I właśnie ten profesor mówił o tym, że tego typu zdarzeń było kilka we wsiach na południu Polski.
Oceniaj film. On się opiera na pewnych wydarzeniach, ale nikt nie mówi, że to film dokumentalny.
Z jednym Twoim argumentem częściowo(podkreślam CZĘŚCIOWO!!!) się zgodzę - nie da się wypowiadać ze 100% o swoim zachowaniu w danej sytuacji, nie znajdując się w niej. Ale z drugiej strony, mimo że jestem ateistą, to nic dla mnie nie usprawiedliwia zabójstwa innego człowieka, jeśli nie jest to w sytuacji zagrożenia własnego lub najbliższych życia. A usprawiedliwianie tego argumentem, że była wojna albo że inni/oni robili jeszcze gorsze rzeczy??? To już jakiś żart.
Tak, uważam że masz jakieś kompleksy, bo to tacy ludzie zazwyczaj najgłośniej krzyczą. Niech zgadnę, będziesz na kolejnym marszu młodzieży wszechpolskiej? :P
Słynny i poważany, wielokrotnie nagradzany, amerykański historyk,Richard Lukas:
"Książka „Sąsiedzi” to coś niebywałego. Gdy ją przeczytałem, byłem zdumiony. Gdybym ja napisał coś takiego, książkę opartą na tak nieprawdopodobnie słabej bazie źródłowej, książkę niepodpartą żadną kwerendą i bazującą głównie na spekulacjach, zostałbym natychmiast wyrzucony z cechu historyków. To byłoby dla mnie kompromitujące, straciłbym swoją wiarygodność jako badacz. Pisać coś takiego bez przeprowadzenia badań w niemieckich archiwach – to wręcz niebywałe! Gross nie tylko zaś wydał taką książkę, nie tylko udało mu się uniknąć odpowiedzialności za fatalne błędy zawodowe, ale jeszcze jest za tę książkę hołubiony."
Ja wiem, wg historii za całe zło tego świata odpowiadają Niemcy i Rosjanie. No może nie za koklusz i gradobicie.
A My, naród, z którego cały świat winien brać przykład i z naszej nieskazitelnej historii, tylko przez okrutny żart niesprawiedliwego losu narażamy się na śmieszność urządzając cyrk z krzyżem albo grzebiąc na Wawelu "wielkiego"prezydenta którego nie daliśmy szansy ocenić historii i robiąc cyrk z tragicznej katastrofy.
PS. Tak rozgryźliście mnie, nie jestem Polakiem, tylko zakamuflowanym agentem obcego mocarstwa działającym na szkodę kraju!
trudno dyskutować z kims kto robi z siebie idiotę
tak więc nie będę z Tobą dyskutował
Ja idiotę? Widać nie odróżniasz zacnej sztuki ironizowania i satyry od deprecjonowania naprawdę dobrego filmu fabularnego(!!!) tylko za to, że nie zgadza się z Twoimi poglądami. No cóż, kto robi z siebie idiotę?
tylko co wnosi takie ironizowanie?
myślisz, że to trudne?
zamień w swoim "ironizującym wpisie" nazwy narodowości i zobaczysz co ci wyjdzie
szkoda czasu na takie idiotyzmy
Czyli jeżeli to będzie robił np Rosjanin, to to idiotyzm, a jeżeli Polak, to prawda?
co do jednego masz rację - bez sensu kopać się z koniem.
chylę czoła przed Twoją wiedzą historyczną, dorosłością i wyrozumiałością dla moich dziecinnych poglądów oraz niedojrzałości.
niezły z ciebie i m b e c y l żeby w dyskusji o tym filmie wywlekać polityczne wątki. od razu widać kim są chwalcy 'Pokłosia'
Myślę, że wszystko już powiedziano. Film w żadnym wypadku nie zasługuję na ocenę 1 i osoba, która go tak oceniła nie mogła go widzieć. Sam temat faktycznie może wywołać sprzeciw, ale samo jego wykonanie jest ponadprzeciętne. Zresztą to jest thriller, nie jest oparty na konkretnym wydarzeniu. Opisuje coś co działo się w wielu miejscach, nie tylko w Polsce i tak należy do tego podejść.
Warsztatu artystycznego nie sposób do końca oddzielać od fabuły. Broniłbyś świetnie nakręconego i pięknego filmu o Żydach polujących na katolickie dzieci i robiących z nich macę?
błagam... to nie jest film historyczny, w nim generalnie chodzi chyba zgoła o coś innego
Też jestem zaskoczony, bardzo pozytywnie. Jedyny zarzut jaki mógłbym mu postawić, to jednak pokazywanie rzeczywistości sprzed kilku lat. Film byłby bardziej aktualny w czasach, gdy kwestie takie jak pogrom w Jedwabnem i Radziłowie zaczęły wychodzić na jaw. Niestety scenariusz swoje odleżał i dziś jest trochę odtworzeniem tamtego klimatu niedowierzania zbrodni, a nie świeżą relacją.
A ja poszedłem na ten film nie wiedząc o czym będzie. Wiedziałem tylko, że gra Radziwiłowicz i Stuhr a reżyseruje Pasikowski. To wystarczyło za rekomendację i nie zawiodłem się. Przede wszystkim to świetny Thriller. Mimo wszystko już w trakcie dyskusji po seansie padło sformułowanie, że historia jest jedynie tłem w tym filmie i ja w pełni się z nim zgadzam. Dla mnie ważna jest scena w której Józek mówi, że jak się widzi pijaka leżącego na ulicy to się nie reaguje, a jak dziecko to już tak... tak na prawdę dla mnie to jest film o znieczulicy na ludzkie cierpienie. Bo dlaczego większość z nas temu pijanemu na ulicy by nie pomogła? Czym to tłumaczyć?
Martwi mnie też, że nawet twórcy filmu mówią o pogromie żydów... dla mnie to niestety Polacy zabijali Polaków i to jest w tym najsmutniejsze, że w dalszym ciągu na obywatela naszego kraju, jeśli tylko ma inne pochodzenie patrzy się jak na obcego. Toleruje się w prasie określenie farbowane lisy dla piłkarzy urodzonych lub wychowywanych poza granicami naszego kraju itp... nacjonalizm i brak tolerancji niestety dalej jest problemem, nie tylko w Polsce. A to wszelkiego rodzaju fanatyzm leży u podstaw wojen. Mam nadzieję, że kiedyś o wszystkich obywatelach Polski bez względu na pochodzenie będzie się mówić Polacy, bez względu na ich pochodzenie...
Ale jaki nacjonalizm ?? jakie macie fakty o tych pogromach typu Gross itp jaka jest rozmowa ? ja broń boże nie bronię ludzi którzy faktycznie dokonali zbrodni bo takie były ale dalej wszystko jest poprzekręcane i wyolbrzymione nie potwierdzone przez historyków , a co wiecej wiele historyków podważa te "fakty" mi chodzi o normalną dyskusje gdzie obie strony wyrzucają swoje brudy , a nie tylko jedna i tyle
Ja nie chcę oceniać ludzi żyjących w tamtych czasach bo nikt z nas w nich nie żył nie rozumie jak to jest żyć w podłym świecie i jak ktość chce oceniać niech bierze wszystkie fakty a nie tylko te które mu pasują ..
Nie chciałbym tego filmu rozpatrywać w kategorii 2 narodów, zwłaszcza, że ja uważam że mówimy o obywatelach jednego Państwa. Nie da się też zaprzeczyć o silniej machinie propagandy niemieckiej, która niestety wpłynęła na pogłębianie się podziałów. W kwestii Jedwabnego śledztwo prowadził IPN i z tego co mi wiadomo ustalono udział około 40 osób w tym pogromie. Jednak nie o tym chciałbym mówić. Dla mnie w tym filnie najważniejsze jest pokazanie "znieczulicy" ludzi, wpływie presji grupy na jednostkę oraz niestety bezsensownego okrucieństwa do jakiego zdolny jest człowiek. Film nie bazuje na książce Grossa, też nie jest to film dokumentalny, a thriller i moim zdaniem w takiej kategorii należy go rozpatrywać. Moim zdaniem dobrze jest się rozliczyć z własną przeszłością, ale też pamiętać, że nie było (wbrew niemieckiemu marketingowi) naziztowskich obozów koncentracyjnych tylko niemieckie obozy koncentracyjne itp... a chyba nikt się nie spodziewał, że zbrodnie dokonywane w czasie II wojny światowej powtórzą się np. w latach 90 XX wieku na terenie byłej Jugosławii. Warto też wspomnieć o znieczulicy z jaką traktuje się to co dzieje się w Syrii (bo to nas nie dotyczy, bo to gdzieś takiego).
ok ale mi chodzi o fakty których praktycznie nie ma są jacyś świadkowie Gross znalazł świadków takich jacy mu pasowali do jego wersji historii ale jest masę świadków którzy opowiadają zupełnie inna wersje np .http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_521.html także punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ,a prawdy za bardzo nie widać :P
Ja tylko mogę powiedzieć że moja świetej pamięci babcia nigdy mi nie mówiła o jakichkolwiek mordach na żydach , a byłą typem podróżnika i przejechała całą Polskę od kresów do Wrocławia podczas wojny , mówiła o Niemcach jak mordowali polaków jak i żydów sama trafiając do obozu w Majdanku (ale uciekła:)) w każdym razie z jej opowieści nigdy nic takiego nie wynikło , a wręcz przeciwnie ludzie sobie pomagali bardziej niż w obecnych czasach.
byłam na sobotnim pokazie filmu, zostałam na dyskusji po projekcji.
A do ludzi którzy tylko bazują na jedynym Panu Grossie mam propozycję - może warto naprawdę zapoznać się również z faktami, które opisują w swoich książkach Pani Engelking, pan Grabowski, pani A. Bikont, pani H. Krall. Jeżeli piszemy tylko o jednym panu Grossie to jest to myślenie niestety wybiórcze. Reżyserowi, producentowi i wspaniałym odtwórcom mogę tylko podziękować. Wypowiedż Pana M. Stuhra po filmie to wypowiedź szalenie dojrzała, wyważona i bardzo mądra i wypada tylko Chylić czoła nad taktem osób biorących udział w dyskusji.
Generalnie Maciek Stuhr podczas tej rozmowy błyszczał. Każda wypowiedź trafiała w sedno, nic dziwnego że dostał brawa. Było i z humorem jak mówił o tym, że odwagę to trzeba mieć, żeby zagrać w Wyjeździe integracyjnym albo Kac Wawa i dosadnie jak mówił, że trochę by głupio było, gdyby film o tej historii nakręcił ktoś inny niż Polacy. A dla wszystkich zainteresowanych historią Żydów i Polaków podczas II wojny światowej zachęcam do wzięcia udziału w darmowej wycieczce po Krakowie. Startuje spod Kościoła Mariackiego a kończy się na terenie krakowskiego getta. Ani szkoła, ani matura z historii nie nauczyła mnie tyle o niemieckiej anty-semickiej propagandzie co ta wycieczka. Wracając do filmu chciałbym, żeby ludzie zwrócili uwagę co ten film mówi o psychologii tłumu, o różnicy w tym jak myślimy, że się zachowamy a jak się faktycznie zachowujemy w danej sytuacji itp.
No ta cała plejada osób ma podobny tok myślenia co Gross :P zręsztą ja odpuszczam dyskutujcie sobie o ich faktach , o tym jak to my Polacy odpowiadamy za mordy na żydach .. tylko sobie zadaje pytanie ile Polaków musiało by jeszcze zginać podaczas wojny żeby coś komuś udowodnić? 6 milionow 10 ? najśmieszniejsze jest to że jesteśmy jedynym narodem w Europie który jako pierwszy i chyba jeden z nie licznych który przeciwstawił się niemcom i zapłcacił za to ogromną cene ..
Francja , Włochy ,Holadna itp te kraje dla przypomnienia współpracowały z nazistami oficjalnie - nie muszę pisać na czym ta współpraca polegała ... a dla ludzi którzy srają w swoje gniazdo szkoda czasu..
A co do tej plejady można znaleść masę artykułów o tym jakoby ich fakty były bardzo wątpliwe i tyle.
Ale ja uważam, że za mordy na żydach w czasie II wojny światowej odpowiadają Niemcy. Ale mimo to coś takiego jak np. w Jedwabnem nie powinno się zdażyć. To jeszcze bardziej uświadamia mi, jak silne było działanie tamtejszego aparatu propagandy itp. A co do osób współpracujących z UB, o Ukraińcach współpracujących z Nazistami itp nie mam nic przeciwko temu, żeby ktoś ten film nakręcił. Nie wiem czy stety czy niestety ale mimo że urodziłem się długo po wojnie, mnie niemcy zawsze będą się kojarzyć z jednym. Sam producent powiedział, że nawet jeśli by doszło do jednego zabójstwa to ma prawo nakręcić o tym film. A to co piszesz o Francuzach to przykre, że tak jest. Dlatego ja cały czas uważam że powinniśmy walczyć ze współczesną propagandą niemiecką i mówić zawsze o niemieckich obozach koncentacyjnych a nie nazistowskich. To prawda, że u nas przypadki kolaboracji z okupantem były rzadkie a rząd francuski oficjalnie współpracował z nazistami i z tego co mówisz powinniśmy też coś robić żeby o tym przypominać. Niestety polskie filmy o II wojnie światowej kończą się na Stawce większej niż życie i Czterech Pancernych. A szkoda... Ale pamiętajmy że Pokłosie nie jest filmem o II wojnie światowej tylko o czasach współczesnych. Mógłbym porównać go np do Linczu. Tyle że o ile tego pierwszego nie dało się oglądać i dla mnie był nudny, to Pokłosie jest świetnym thrillerem. Film z całą pewnością nie jest antypolski a wg, mnie jest uniwersalny. Warto go zobaczyć.
NApewno zobaczę i ocenie :) ale co do twojej uczciwości w stosunku do innych to wszystko ma drugie dno np, us panuje jedno wielkie zakłamanie i robią to żydzi głosząc że podczas w 2 wś. panował tylko holokaus i oni są tylko pokrzywdzeni, a Polacy nawet nazistom(niemcom) pomagali co jest kpiną , nie dopuszczają innych faktów a ci co próbują je głosić są medialnie uciszani :P ten film to jest pomyśli ich propagandzie , a tak naprawdę JA nie wiem do tej pory po przeczytaniu wielu opini i raportów czy zrobili to Polacy ilu kilku ? czy Niemcy i Polacy , czy wolkdoisze nie wiem i chyba nikt normalnie nie odpowie , a prawda Grosa nie jest wiarygodna ,jego fakty oparte są w 99% na opowieściach świadków żydowskich i wiadomo że mogą być stronnicze nie ukazujące prawdy upiększone żeby fakty były odpowiednio ubarwione i po myśli czytających w NY :)
Czy widzenie Twoje jest zawężone jedynie do środowiska Gazety Wyborczej? Może warto by trochę rozszerzyć horyzonty. Poczytaj jakieś wywiady z prof. Richardem Lukasem na przykład.
http://www.monitor-polski.pl/holokaust-polakow-rozmowa-z-prof-richardem-lukasem/
fragment:
"Książka „Sąsiedzi” to coś niebywałego. Gdy ją przeczytałem, byłem zdumiony. Gdybym ja napisał coś takiego, książkę opartą na tak nieprawdopodobnie słabej bazie źródłowej, książkę niepodpartą żadną kwerendą i bazującą głównie na spekulacjach, zostałbym natychmiast wyrzucony z cechu historyków. To byłoby dla mnie kompromitujące, straciłbym swoją wiarygodność jako badacz. Pisać coś takiego bez przeprowadzenia badań w niemieckich archiwach – to wręcz niebywałe! Gross nie tylko zaś wydał taką książkę, nie tylko udało mu się uniknąć odpowiedzialności za fatalne błędy zawodowe, ale jeszcze jest za tę książkę hołubiony."
W trakcie dyskusji producent zdradził swoje aspiracje miedzynardowe co do tego filmu. Dla mnie to może być katastrofa.
W swoim życiu byłem w wielu długich podróżach, na erazmusie, w pracy na wyspach. W trakcie tych pobytów poza granicami kraju spotykałem wielu ludzi . Słysząc że jestem z PL czasami przewijał się temat II WŚ. W pamięci najbardziej zapadli mi francuzi, spotykani niezależnie, w różnym czasie. Z ich wypowiedzi wywnioskowałem, że Polacy żyli w symbiozie z hitlerowcami, wspólnie katowali żydów mając z tego wiele korzyści majątkowych. Zbulwersowany pytałem skąd mają tak debilne informacje, powiedzieli że ich tego na lekcjach historii uczą....
Po mimo zalet tego filmu których nie da się nie zauważyć uważam, że będzie wielką pożywką dla zakłamywania historii w środowisku międzynarodowym i przez wielu będzie przyjęty jako potwierdzenie sterty bzdur jakich mówi się o naszym kraju i dziadkach.
Sądzę że twórcy tego filmu przede wszystkim liczą na rozgłos, sukces finansowy i oglądalności. Pokazani historii jest podejrzewam celem drugorzędnym.
Nie ma co ukrywać, że mord w Jedwabnem był faktem, może przez niektórych za bardzo bagatelizowany a przez innych rozdmuchany. Wcale nie uważam że muszą być filmy o Wołyniu czy innych czarnych zakamarkach historii XX wieku. Wystarczy mi że nikt nie będzie próbował zakłamywać historii. Wystarczy oficjalne przyznanie się do winy przez władze i przeprosiny.
Co do żydów którzy mają wyłączność na słowo holokaust, są najbadziej poszkodowaną nacją na świecie. Fajnie gdyby zrobili film o tym ilu Palestyńczyków wymordowali na ich własnej ziemi w okresie 2-3 lata po zakończeniu IIWŚ.
Jestem tym naprawdę wstrząśnięty. Ty to rozumiesz, ja to rozumiem. Myślisz, że Stuhr albo Pasikowski sa skończonymi idiotami i tego nie rozumieją? Rozumieją doskonale ale maja to w d....! Ich interesuje kariera. I tak jak Gross zrobił karierę na "Sąsiadach" tak oni zrobią karierę dzięki "Pokłosiu".
no żeś dejker teraz przywalił...hahahahaha. dzięki Pokłosiu zrobią karierę.... mało w takim razie wiesz o aktorskich możliwościach Pana Stuhra, on nie musi robić kariery, myślę że on kocha swój zawód. To widać w jego grze.
Gross pewnie też lubił swój zawód nawet przed "Sąsiadami". Ale dopiero ta książka pozwoliła mu wypłynąć na szerokie wody.
nie widziałem dawno takich bzdur, które tu wypisujesz. Momentami mam wrazenie, że albo Ci za to płacą albo jesteś zamkniętym na informacje hejterem. Edelman, Pasikowski i Stuhr raczej nie działają dla kariery, jak Ty to nazwałeś. Myślę, że jako dojrzali artyści rzetelnie podchodzą do tematu kina, które propaguje jakieś wartości. "Pokłosie" moim zdaniem propaguje odwagę i prawdę (nie mówie tu o prawdzie czy pogrom był czy nie) tylko jak należy się zachowac w obliczu prawdy - czy ją ukrywac i byc tchórzem czy miec odwagę o niej mówic głośno i robic to co należy.
Nie można kłamstwem propagować odwagi i prawdy. To jakiś idiotyzm. Ten film sprzedaje obraz polski jako kraju tępych krwiożerczych żydożerców, który odpowiada za holokaust i nawet w XXI wieku krzyżuje sprawiedliwych na drzwiach od stodoły. Twoje filozofowanie pięknoducha nie obejdzie 99% widzów. Odbiorą oni ten obraz dosłownie. Tak to po prostu działa.
W latach 80-tych Pietrzak miał takie powiedzenie o komunistach: "idioci albo dywersanci". To samo pasuje dzis do twórców filmu.