Jako film to jest dobry ale jako prawda historyczna to film kłamstwem.temu taka ocena
Czyli oceniasz "prawdę historyczną", a nie sam film.
Wnioskuje po wypowiedzi i wypowiedzi.
Jeżeli ktoś robi film w oparciu o fakty, to nie ma prawa wypaczać prawdy, tylko ma moralny obowiązek pokazać taką, jaką ona jest. Inaczej nawet dobry film staje się zwykłym paszkwilem, i jako taki nadaje się tylko do kosza. Nie wolno manipulować faktami historycznymi.
A gdzie byla podana informacja, ze ten film jest oparty na faktach? Poza tym skad masz pewnosc, ze podobna sytuacja podczas wojny nie mogla miec miejsca? Widac jestes alfa i omega.
Z tego co mi wiadomo, to film z gatunku: thriller, a nie film historyczny więc skąd mowa o przekłamaniu?
Ja wiem że pisze thriler. Jak byś poczytał o filmie to jest pisane ze film jest oparty na faktach.chodzi o pogrom w miejcowości Jedwabne.Oczywiscie w filmie nie nie mówią że akcja się toczy w tej miejscowosci ale można sie szybko z oriętowac że to właśnie chodzi o pogrom ludnosci żydowskie w Jedwabnym.Dlaczego?dlatego ze w rzeczywistosci tez był facet który postanowił pozbierac te żydowskie macewy w jedno miejsce zeby zrobic taki zagajnik pamięci.Czyli tak jak w filmie robił to stuhr. I tu się prawda kończy bo stuhra w filmie krzyżują na dzwiach od stodoły a w rzeczywistosci ten facet który to robił ,wygrał wybory u siebie w gminie i teraz jest w-ce przewodniczącym sejmiku.I to jest pierwsze przekłamanie:) Mam pisac dalej i powiedziec o grubszych sprawach?
Tak, film jest oparty na faktach, ale gdzie widziałeś film gdzie fabuła zgadza się w 100% z faktami? Film bardzo dobrze ukazuje i opowiada to co jest tu najważniejsze. A to już nie jest kłamstwem.
A bym powiedział za zgadza sie w 25 %.Reszta to brednie.Zapamietaj sobie ,żydów w jedwabnym zamordowali NIEMCY. i bylo ich nie 120 jak w filmie, tylko co najmniej 340 osób.A 2000roku podczas ekshumacji grobu wykopana niewielka dziurę i w tej dziurze znaleziono ok 200 łusek z karabinu.i w tym momencie przerwanao dalszą ekshumacje.Czyli co? kazdy polak w 1941 roku miał pod poduszka karabin MP 40 szmajser?!
Ojoj - nie napisali w Wyborczej ? Nie mówili w TVNie ? To może warto sięgnąć głębiej niż Rabini podczas "ekshumacji" (a raczej jej parodii) ? A może jednak nie, bo zostaniesz antysemitą, albo "prawicowcem" kwestionującym "prawdy objawione" przez kłamliwe media. Poszukaj to znajdziesz.
http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_842.html
Przekręt na przękręcie jednym słowem.
"Oskarżać Polaków o zbrodnie, jednocześnie nie zgadzając się na ekshumację by dociec prawdy, to szczyt bezczelności i zaprzeczenie wszelkim zasadom
wymiaru sprawiedliwości. "
Jak czytam w podanym przez Pomyslowego_Dobromira artykule znaleziono 89 łusek. Tak, jest wiadome, że Niemcy przy tym byli. ALE POLACY TAKŻE. Brali w tym udział. Zrozum to człowieku. I nie jest już nawet ważne, że to akurat Polacy. Ważne jest to, żeby dotarło do takich ograniczonych ludzi jak my, że okrucieństwo i potworność może tkwić w każdym człowieku. Nawet w tych ukochanych Polakach, którzy tyle pomagali Żydom, chronili ich etc. To, że i Polacy mordowali czy sprzedawali Żydów jest FAKTEM. Oczywiście, że nie wszyscy. Czy w filmach chodzi o to, by dokładnie odwzorować każde realne wydarzenie? Film ma czegoś nauczyć, naprowadzić na coś, zastanawiać, wzbudzać emocje, ukazać coś innego. Nie podoba mi się Twoja ocena tego filmu, poparta argumentem o kłamstwie...Ale w pewnym sensie masz rację, więc nie chcę się sprzeczać.
"To, że i Polacy mordowali czy sprzedawali Żydów jest FAKTEM. Oczywiście, że nie wszyscy"
Nie wszyscy? Skąd takie informacje? Przecież każdy wie ,że jesteśmy najbardziej antysemickim narodem na świecie!!
Pisu chyba masz poważny problem. Czy każdy film oceniasz pod kątem jego zgodności z jakimiś faktami?
Idziesz do kina z kartką i analizujesz co jest prawdą np w filmie Drogówka? Przecież tam też jest pełno różnych nawiązań.
Była kiedyś taka historia że ktoś kogoś spalił w stodole. Była kiedyś taka historia że ktoś zbierał macewy. Pan Pasikowski się tym zainspirował (słowo klucz - inspiracja) i połączył sobie to tak, żeby wyszedł z tego ciekawy, mocny film. Nigdzie nie pisze że to jest film historyczny ani dokumentalny tym bardziej. To jest uwaga - Thriller! Czy filmy z tego gatunku muszą być zgodne z jakimiś prawdami historycznymi? Czy Milczenie owiec czy tam inny Telefon są zgodne z faktami historycznymi? Poproszę o ilość prawdy historycznej w tych filmach tak w %.
Nie wydaje mi się żeby z perspektywy budowania napięcia powracający Franek zastał w stodole brata, którego ludzie ze wsi podrzucają i krzyczą z radości "mamy nowego sołtysa". Inna sprawa że scena w filmie też lekko trąca badziewiem ale powiedzmy że jest to jakieś sensowne zakończenie z punktu widzenia czysto teoretycznego.
Nie rozumiem o czym ta dyskusja. Oglądasz film, który jest wizją reżysera. Tak sobie to wymyślił i tak sobie to zrealizował. W żadnym momencie nie pada ani konkretne miejsce, nie ma moralizowania, nie ma nic podane na tacy.
To jest właśnie geniusz Pasikowskiego. Wystarczy że Żyd ginie z ręki Polaka i maszyna sama się napędza a spod łóżka wychodzą najgorsze narodowe cechy.
Jakby tych Żydów spalili kosmici pod tym filmem pies z kulawą nogą by się nie wypowiadał. A tak... każdy wie lepiej o czym ten film i ile w nim prawdy.