W tej stodole zginęło wiele rodzin Żydowskich. Wasze antysemickie wywody jedynie obrażają pamięć o nich. Zastanówcie się przez moment nad swoim nieprzyzwoitym zachowaniem na forum tego wspaniałego filmu poruszającego kawałek tragicznej historii Żydów, którzy przecież tak wiele dla Polski zrobili poświęcając czesto swoje życia, by mieszkańcom tego kraju na przestrzeni wieków żyło się w dostatku oraz spokoju. Pan prezydent Kwaśniewski swoją godną podziwu postawą w 2001roku podczas uroczystości związanymi z uczczeniem pamięci pomordowanych Żydów w Jedwabnem dał całemu światu przykład jak powinno się traktować Żydów. Bartoszewski również zachował się bardzo, że tak powiem sprawiedliwie wobec tej wspaniałej nacji. To są bohaterzy Polski na miarę Lecha Wałęsy!
"Żydów, którzy przecież tak wiele dla Polski zrobili" HAHA to śmieszniejsze niż ta komedia, co zwie się ''Pokłosiem''.
Antysemito, kazdy wyksztalcony Polak moze wymienic mnostwo nazwisk wybitnych Polakow zydowskiego pochodzenia, ktorzy mieli wplyw na rozwoj naukowy czy kulturowy naszego kraju. W zestawieniu z nimi gdzie ty sie znajdujesz?
Antysemityzm bierze się ze zwykłej zawiści. Dla ludzi, których jedynym osiągnięciem jest zdobycie zasiłku, każdy kto więcej osiągnął jest: Żydem, komuchem, lewakiem, masonem, gejem...
Zawisc to byla glowna przyczyna chlopskiego antysemityzmu w XVI i XVII wieku. A pozniej nakrecony antysemityzm zywil sie swoja rozbudowywana mitologia. Oczywiscie dzisiaj wsrod osob chlopskiego pochodzenia i chlopskiej kultury zawisc wciaz odgrywa ogromna role. Antysemityzm potrzebny jest tez ludziom najslabszym intelektualnie, o najnizszym statusie spolecznym. Musza sobie jakos swiat uproscic i wytlumaczyc sobie dlaczego im sie w zyciu nie powiodlo. Mityczny Zyd rzadzacy swiatem dla tych prostych ludzi jest dobrym punktem odniesienia do ich ponurej rzeczywistosci. Ogolnie to wszystko jest dosc mocno groteskowe i zalatujace sredniowieczem. Dla wspolczesnych wyksztalconych ludzi kultura chlopska musi sie jawic jako abstrakcyjna egzotyka kulturowa, ze wspolczesnym kulturowym dorobkiem europejskim niemal niemajaca nic wspolnego.
Niemniej antysemityzm zawsze łączony jest z wątkami finansowymi. W niektórych kręgach funkcjonuje wciąż określenie "Żyd" na osobę skąpą, materialistę. Faktem jest, że ostoją antysemityzmu jest wieś polska. I nie wiązałbym tego tylko z ciemnotą ludu, ale tez innym sposobem wychowywania, gdzie zdanie starszych jest zawsze racją. Znam jedną osobę, z małej wsi na wschodzie, która szczerze i otwarcie nienawidzi Żydów. Gdy pytałem dlaczego, skoro żadnego nie poznał, odpowiadał, że tak go nauczyła babcia i ciotka...
Warto też chwilę zastanowić się nad tym "mitycznym Żydem". Kto rozpowszechniał nieprawdziwe plotki o krwi chrześcijańskich dzieci potrzebnej do wyrobu macy? O zamordowaniu Jezusa przez Żydów? Kto modlił się za perrfidia Judaica? Czy KK nie jest też ostatnim bastionem antysemityzmu? Nawet jeśli hierarchowie kościelni nie dają na to dowodu swoimi słowami, to ich brak reakcji na antysemityzm jest jawnym przyzwoleniem...
Oczywiscie Kosciol Katolicki odgrywal ogromna role w szerzeniu antysemityzmu, ale akurat na ziemiach polskich ta praktyka zaczela sie stosunkowo pozno.
Wszyscy wiemy, ze antysemityzm Kosciola pojawil sie w okolicach IV wieku z powodow politycznych, a potem rozlal sie mocno na Europe Zachodnia. Jednak gdy polscy krolowie zapraszali do siebie Zydow u nas przyzwolenia dla antysemityzmu nie bylo, w kazdym razie nie oficjalnie. Pierwotnym bodzcem, ktory go wywolal u chlopow byl fakt, ze Zydzi, zajmujac okreslona nisze spoleczna w Rzeczypospolitej, w hierarchii spolecznej stali wyzej. Na domiar zlego w bezposredni sposob reprezentowali znienawidzonego szlachcica.
Dopiero powolny rozklad Rzeczypospolitej, wewnetrzne zatargi, intrygi, rokosze, tworzenie sie rozmaitych szlacheckich stronnictw politycznych sprawily, ze czesc polskich hierarchow koscielnych wykorzystala ten moment do ukierunkowania nienawisci w strone niektorych grup spolecznych i religijnych, w tym do Zydow i protestantow. Sek w tym, ze luteranie, czy kalwini zamieszkiwali glownie duze miasta i Prusy Krolewskie, chlopi wiec nie mieli z nimi zwykle bezposredniej stycznosci. Na Zyda mozna wiec bylo zwalic wszystko, a ze z ambony plynelo przyzwolenie, to tym lepiej. Dodam tez, ze nie tylko polskie duchowienstwo katolickie wykorzystywalo te animozje, ale rowniez polskie duchowienstwo prawoslawne. Antysemityzm rusinskiego chlopa byl jeszcze bardziej krwiozerczy, czego przykladem masowe pogromy Zydow podczas Powstania Chmielnickiego. Byly to pierwsze tak masowe mordy na Zydach na ziemiach Rzeczypospolitej.
Tematy jakie porusza 'Pokłosie' są dla ciebie komedią? Bawi cie zabijanie ludzi? Ale czego tu się spodziewać po takim prostackim antysemicie. Jesteś typowym przykładem zezwierzęcenia wśród pewnych warstw społecznych w Polsce faszystowska łajzo.
Po przeczytaniu tylko kilkunastu, no może kilkudziesięciu postów do ''Pokłosia'' doznałem szoku, bo wiedziałem, że u nas panuje nietolerancja i zawiść, ale żeby, aż taka?! Włos się jeży na głowie!!!
Tym bardziej jest to dla mnie szokujące, bo wiem, że pewne pojęcia nie mają obecnie takiego znaczenia jak dawniej. Dziś rzucenie do kogoś ''ty Żydzie'' jest chyba częściej używane niż nazwanie chama po imieniu. Prawie zawsze nie ma to akurat nic wspólnego z prawdą. To, że nietolerancja (zwłaszcza ona), panuje wszędzie wiem doskonale. Mnie interesuje przede wszystkim fakt, iż zjawisko to jest coraz bardziej powszechne w kraju w którym żyję i funkcjonuję, a nie myślę stąd migrować.
Rzekoma nienawiść do Żydów jest wyolbrzymiona i w realniejszej formie sprowadza się głównie do mniejszościowej części formacji post-endeckich, a i ci jakoś poza największymi radykałami nie mają z tym większego problemu. Ale "nienawiść" do pojedyńczych potomków Żydów występuje tylko dlatego że ci ludzie niszczą ten kraj - nie wynika to z obcięcia napletka a jedynie z ich dziedzictwa - jest niezaprzeczalnym faktem że komunizm chętnie rekrutował Żydów celem antagonizowania napięć i owe dziedzictwo do dziś daje się we znaki.
Ludzie kpią z Pokłosia nie dlatego że nienawidzą Żydów a dlatego że ukazuje całkowicie fałszywy obraz zdarzeń. Latem 1941 roku Polacy nigdy nie dokonali ani jednego zbiorowego mordu na ludności żydowskiej - co jest ewenementem biorąc pod uwagę że grupy specjalne SS doskonale potrafiły antagonizować łączenie komunizmu z Żydami w krajach nadbałtyckich czy na barbarzyńskim wschodzie. A nawet jak się zdarzały pojedyńcze zabójstwa to wynikały z pracy owych Żydów dla zbrodniczego komunizmu w latach 1939-41, a nie dlatego że "zabili nam Jezusa" jak to było w tym bzdurnym filmie. To już Żydzi lepiej się wykazali swoimi "zdolnościami" mordując setkami populację polskich wsi jak np. w Nalibokach. A tymczasem to w tym durnym filmie z Niemców zdejmuje się odpowiedzialność robiąc CAŁKOWICIE FIKCYJNĄ masakrę samodzielnie dokonaną przez Polaków - to jest problem tej szmiry!
Liczyłbym na jakiś bardziej wyważony argument niż "spie...aj pod krzyż" i tp. jak to jest typowe w "dyskusji" na FW. Nie zapominajmy że jesteśmy wszyscy tu Polakami którzy wedle pewnego potomka żydów "wyssali antysemityzm z mlekiem własnych matek":).
Czytając niektóre wpisy mam wrażenie, że niektórym nie tyle wydaje się, że są Polakami, co po prostu są tak zatraceni, iż nie wiedzą kim tak na prawdę są. Ja nie bronię Żydów i nie żyję przeszłością, ale akurat nie zgodzę się z Tobą, że niby kpina z ''Pokłosia'' jest wyłącznie dlatego, iż to film przekłamany. Poczytaj sobie trochę przy innych tematach do tego filmu, a się sam przekonasz, że tych sensownie piszących jest może z 30%, a reszta to walka na noże. Naszych rodaków znam na co dzień i jestem przekonany, że wielu z nich jest zdolnych do różnych rzeczy. I powtórzę jeszcze raz. Absolutnie nie bronię Żydów.
PO-Grossie to antypolski nienawistny bełkot. Nie ma w tym filmie ani słowa prawdy.
W IV RP ten gniot zostanie zakazany.
IV RP nigdy nie powstanie, Polacy nie są tak głupi jak się wydaje knypkom takim jak Kaczyński czy Macierewicz. Może jakieś 20-25 % społeczeństwa, głównie rencistów, emerytów i bezrobotnych, przyłączyło się do sekty smoleńskiej, ale to maksimum na co ich stać.
"W tej stodole zginęło wiele rodzin Żydowskich".
Nie wiem jak bardzo trzeba być umysłowo niedojrzałym by opłakiwać los fikcyjnych postaci występujących w filmie będącym czystą fikcją nie mającą żadnego oparcia w rzeczywistości.
Ale dobra - ja od dziś będę opłakiwał załogi obu Gwiazd Śmierci zamordowanych przez nikczemnych Rebeliantów - a co!
No w każdym razie moi polscy przodkowie nic nie zrobili żydom. Co najwyżej w ryj Szmula prali gdy zanadto gorzałkę ochrzcił ale to nie zbrodnia tylko sprawiedliwość.
Natomiast potomkowie szmula z radością mordowali polaków, najpierw w ZSRR jako sługusy żydokomuny a potem w Polsce już po w wojnie, służąc w zażydzonym SB i mordując polskich patriotów.
bylem i nic. wszyscy tylko gadac potrafia. ten narod nie potrafi bronic swojego honoru, zreszta i tak go nie maja to co maja bronic?
Prawda, sama prawda. Jeśli patrzeć statystycznie... ;) Po prostu trafiłeś na niewłaściwych ludzi. :)
Nie zrozum mnie źle, nie mam nic wspólnego z tymi zwierzętami żartującymi sobie z Holokaustu i "kominów", negującymi fakty historyczne, takie jak pogrom w Jedwabnem - ale z tego, co wiem, to film jest i tak przekłamany, przynajmniej w tym sensie, że wytwarza zwodniczą aurę, jakby w Polsce mordowanie Żydów było normą, codziennością, a Polacy byli niemal najbardziej antysemickim narodem świata. Jest to totalny absurd, bo Polacy masowo pomagali Żydom w czasie II wojny światowej, za to masakry ludności żydowskiej z rąk polskich to przypadki absolutnie incydentalne. W innych krajach europejskich pogromy Żydów organizowane przez miejscowe ludności były obecne w tym samym stopniu, co w Polsce, zwłaszcza w 1941 r. w Europie Wschodniej, gdy kraje tej strefy przechodziły z rąk sowieckich do hitlerowskich.
Dajemy się wciągnąć w dość podłą akcję wymierzoną w nasz naród - ochoczo, ofiarnie przyznajemy się do swoich historycznych win, bierzemy wszystko na siebie, podczas gdy od innych narodów nikt tego nie wymaga. Jesteśmy naiwni jak dzieci, bo w ten sposób na własne życzenie jawimy się już jako naród morderców, a jednocześnie świat zapomina o tym, kto tak naprawdę zorganizował Holokaust i kto tych Żydów rzeczywiście mordował. W świadomości wielu milionów ludzi z całego świata istnieją już zatem polskie obozy zagłady, niemieckie zaś stopniowo znikają. Nie dajmy się w to wciągnąć, nie bądźmy idiotami, bez przesady z tym przyznawaniem się do win i przyjmowaniem wszystkiego na klatę. Niemcy z niczego się dziś nie tłumaczą, a przecież nasze winy wojenne w porównaniu do ich zbrodni, to jak cząsteczka H20 na tle całego oceanu.
Nie zapominajmy też, że pogrom w Jedwabnem nie był nawet niezależną akcją podjętą przez Polaków - odbył się z wyraźnej inicjatywy Niemców, polscy mordercy otrzymali nawet niemiecką broń na ten cel. Potwierdziły to ostatnio wykopy w miejscu pamiętnej stodoły w Jedwabnem - znaleziono kilkadziesiąt sztuk niemieckiej amunicji używanej przez Niemców w czasie II wojny światowej. Warto wspomnieć o tym, że te wykopy archeologiczne Polacy starali się podjąć już dziesięć lat temu, ale bardzo sprzeciwiali się temu miejscowi rabini, tłumacząc to jakimiś zasadami swojej religii. Jak widać, wielu środowiskom międzynarodowym zależy na tym, by utarła się powszechna wizja Polski jako państwa zbrodniczego. A my, jak małe dzieci, dajemy się w to wciągnąć. A niewątpliwie ktoś to kiedyś przeciw nam wykorzysta.
A motyw niszczenia miejsc pamięci takich jak żydowskie cmentarze? Niedaleko miejsca gdzie się wychowywałem był wielki cmentarz żydowski, z którego ludzie brali nagrobki i traktowali jak materiał budowlany, a pijaki robili sobie tam ogniska i niszczyli pozostałe nagrobki. Kiedyś było ich setki, w tym bardzo piękne, a teraz kilkadziesiąt połamanych i już nie ma żadnego z marmuru. I nie było żadnego hitlerowca, na którego można winę zrzucić.
To nie nowina, że Żydzi są narodem ogólnie prześladowanym, przez różne narody (choć obecnie skala tego zjawiska w Europie jest minimalna). Ale to nie powód, żebyśmy akurat my brali na siebie całą winę za Holocaust, ani pół winy, ani nawet jedną setną. To potworne sk****syństwo, że nam się dziś przypisuje Holocaust, a świat pomalutku zapomina, kim był Hitler i jakiej był narodowości. I Polacy praktycznie nic z tym nie robią. Niszczenie cmentarzy to bardzo przykra sprawa, ale jeśli chcesz, abyśmy z tego powodu przyznali się do zamordowania 4 milionów Żydów w Auschwitz, to nie mogę się z Tobą zgodzić. Proszę bardzo, chcesz walczyć o sprawę - nagłośnij temat zniszczenia żydowskiego cmentarza, mów o tym, opisz to. Ale nie zgadzajmy się na kłamstwa - nie my zorganizowaliśmy Holocaust i nie my byliśmy wykonawcami planów Hitlera. Koniec, kropka, nie wolno tak mówić, bo to nieprawda. To, że gdzieniegdzie garstka polskich zwyrodnialców wykorzystała panujące bezprawie i sprzyjającą zabijaniu Żydów postawę niemieckiego okupanta, to jest kropla w oceanie niemieckiej rzeźni. Takie krople były również w innych krajach, niczym się tu nie wyróżniamy, więc nie dajmy się przedstawiać jako główną, czy w ogóle znaczącą siłę wśród tych "ostatecznie rozwiązujących kwestię żydowską". To obrzydliwe, że się na to zgadzamy.
Brzydzisz się Hitlerem? Mam nadzieję, że tak. Ja też. Brzydzisz się nazistami? Pewnie tak. Ja też. Dlatego nie pozwólmy, by świat o tych sk****synach zapomniał, a ich winy zrzucił na nas.
To, że inni mordowali na większą skalę nie oznacza, że mamy usprawiedliwiać tych co mordowali na mniejszą. Przecież nie mówię, że mamy brać na siebie odpowiedzialność za zło dokonane przez innych, ale wkurza mnie to pisanie nieprawdy przez tzw. "prawdziwych Polaków" jakoby Polacy jako jedyni na świecie nie czynili nigdy żadnej niegodziwości, a jeśli nawet to przecież nie warto o tym wspominać, bo Niemcy, Rosjanie czy Ukraińcy byli jeszcze gorsi, bo mają na sumieniu więcej mordów czy gwałtów.
Możesz sobie pomarzyć, ale wyjdzie w końcu tak że to wy bedziecie się palic jak to nieraz w historii było. Po prostu zydki sa łatwopalne
wszyscy polacy albo chociaz politycy powini publicznie na kolanach przeprosic za to co polacy robili w czasie wojny, pokazac pokore i prosic o przebaczenie