Można obejrzeć. Film jest jaki jest; ale ma wartość, bo drażni w dużej mierze zakompleksionych
prawicowych widzów.
Przeczytaj sobie ,,fachową" literaturę Grossa, na podstawie, której film powstał. Potem zapoznaj się z biogramem samego Grossa, a zrozumiesz o co chodzi.
Lepszy prawicowiec, który zna się na historii, niż głupi lewak, który obejrzał film i uważa, że jest mądry.
To wy macie takie upodobania? WOW jako osoba z lewicy (nie mylić z lewactwem), lubujecie się w takie gierki jak "ból w tyłku" to jakaś nowość.
Cieszę się, że rybka połknęła haczyk i udowodniła moją tezę. No cóż, jesteś tresowana małpa i nie jesteś w stanie w żaden sposób mnie obrazić. Przy okazji: Wasza prawicowa znajomość historii, często bogo-ojczyźnianej to coś co można spokojnie zalać wodą z toalety.
tomek, nie udowodniła, bo nie jestem prawicowcem. po prostu rozbawił mnie twój ból tyłka