Historia uczy nas, że gdziekolwiek osiadali się Żydzi, tam narastała złość i frustracja - aż w końcu dochodziło do pogromów na wielką skalę. Coś jest na rzeczy, prawda?

Żydzi to rasa, która zamiast na liczebność, postawiła na jakość. Mają wspaniały system edukacji (prymusów nie równają do szeregu, jak u nas, tylko pielęgnują ich zdolności), przekonanie religijne nakazujące się bogacić (bogactwo = dar i nagroda od Boga) oraz solidarność, jaką trudno spotkać gdzie indziej. Taki przykład - jeśli w 1000-osobowej korporacji jest 10 Żydów, to będą oni trzymać się razem. Jeden awansuje, to będzie się starał pozostałych wciągnąć za sobą. Testy na inteligencję jednoznacznie wykazują, że średnie IQ tej rasy jest w ścisłej czołówce albo na pierwszym miejscu (zależy od źródła). Jak z mądrością i wiedzą - nie wiem, ale podejrzewam, że podobnie.

Jednocześnie, Żydzi mają wpajane od dziecka przekonania, iż goj (nie-żyd) jest czymś gorszym od zwierzęcia. Jest pozbawioną duszy rzeczą, którą można do woli okłamywać, krzywdzić, wykorzystywać i nie ma za to kary. Ot, parę cytatów z Talmudu:
• Tylko Żydzi są ludźmi. Gojowie są zwierzętami (Baba Mezia 114a- 114b.)
• Nawet najlepszy z gojów (niewiernych, bydląt, zwierząt) powinien zostać zabity (Abhodah zarah (26b, Tosefot))
• Gdyby goj uderzył Żyda, to goj musi być zabity. Uderzenie Żyda to jak uderzenie Boga (Talmud-Sanhedrin 58b)
• Żydzi mogą użyć kłamstw, żeby oszukać Goja (Talmud-Baba Kamma 113a)
• Żyd może okraść Goja (Sanhedrin 57a)
• Jezus jest w piekle i gotuje sie w gorących odchodach (Talmud-Gittin 57a)
• Matka Jezusa była prostytutką (Talmud-Sanhedrin 106a)
• Żyd nie powinien płacić gojowi za prace (Talmud-Sanhedrin 57a)
• Kiedy Żyd zabije goja nie podlega karze śmierci. To co Żyd ukradnie gojowi może zatrzymać dla siebie (Talmud-Sanhedrin 57a)
• Żyd jest zobowiązany do odmawiania codziennie następującej modlitwy: Dziękuje ci Boże, ze nie stworzyłeś mnie gojem, kobieta lub niewolnikiem (Talmud-Menahoth 43b-44a)
• Ci co czytają Nowy Testament nie będą mieć udziału w świecie jaki nadejdzie (Talmud-Sanhedrin 90a)
• Żydzi musza zniszczyć wszystkie książki chrześcijan (Talmud-Shabbath 116a)
• Poganie są poza jakąkolwiek prawną ochroną, a Bóg wystawia ich pieniądze, aby zostały zabrane przez Izraelitów (Baba Kamma 37b)

Jak pokazują podręczniki historii, żydzi dzięki swoim rozlicznym umysłowym zaletom wszędzie, gdzie się pojawiali, szybko pomnażali swój majątek. Jednocześnie dookoła nich ludzie popadali w ruinę i zadłużali się - oczywiście w żydowskich bankach lub u ichnich lichwiarzy. Jarmułkowa rasa co rusz wykazuje totalny brak honoru, wartości moralnych i jakichkolwiek uczuć dla gojów-bydląt. Bez cienia wstydu zmieniali strony konfliktu tak, jak im było wygodnie i obracali się przeciwko ludziom, którym wczoraj ściskali się i całowali. Poczytajcie relacje z wkroczenia wojsk radzieckich do Polski IX 1939 oraz opracowania wyliczające, ilu było żydów w NKWD, SB, Stasi etc. Nawet bardzo ostrożne szacunki potrafią szokować.

A dzisiaj? Kontrolowane przez Żydów banki, media i korporacje coraz bardziej mącą ludziom w głowach i wywożą za granicę olbrzymie sumy pieniędzy. Zobacz, jak pięknie, koncertowo wręcz skłócona, podzielona i wodzona za nos jest dzisiejsza Polska. Zobacz, ilu żydowskich zbrodniarzy z SB i NKWD ukarano, a ilu dalej żyje wśród nas i niczego się nie obawia.

Rzucasz debilami i frustratami. Cóż - polska edukacja nie jest doskonała i nie potrafiący poprawnie się wysławiać człowiek z dyplomem magistra nie jest u nas, niestety, niczym nadzwyczajnym. Ale to, co oni instynktownie czują do rasy żydowskiej - a czego, jak widzę, nie potrafią odpowiednio wysłowić i uargumentować - nie jest pozbawione podstaw.

Z byciem Żydem jest mniej więcej tak, jak z byciem chrześcijaninem, tzn różne, mniej lub bardziej święte księgi i ich interpretacje nakazują jedno, a ludzie i tak wybierają z nich to co im pasuje. Tym bardziej, że większosc z nich napisano setki lat temu pod wpływem realizowanej w danym czasie polityki i ówczesnego widzenia świata. I jest tak w każdym przypadku. W kwestii Żydów wystarczy spojrzeć na bardzo duże róznice pomiędzy wartościami wyznawanymi przez Żydów z Izraela i USA.
Co do ich wykształcenia, trzymania się razem-masz oczywiście rację, tak jest.
Ale mnie nie o to chodzi, uważam że chrześcijanin powinien nazywać rzeczy po imieniu, jeżeli gdzieś zabito kogokolwiek-powinien to potępić. Ten film opisuje pojedyncze zdarzenie i uważam, że każdy bez względu na swoją ocenę polityki Izraela (z którą się w wielu miejscach nie zgadzam, uważam za wręcz skandaliczną) powinien to zdarzenie potępić, a nie próbować na siłę wybielić.

Cóż, niestety ten film był prawdziwy. "Prawda w oczy kole." - Staruszek z filmu mnie zastąpił.

Co mogą znaczyć te puste słowa, kiedy przez tysiąclecie Żydzi wiązali się z mieszkańcami Europy, a później z mieszkańcami USA. Co mogą one znaczyć, skoro najważniejsza księga, czyli Tora mówi, że Goj też może pójść do nieba.

Wszystko święta prawda. Dodam tylko pewną anegdotkę. Na wykładach u pewnego profesora Żyda pojawiła się studentka. Po jakimś czasie dało się zauważyć, z jaką atencją ją traktuje. Jak ciągle pyta o jej opinię, jak ją faworyzuje. Inni studenci go nie interesowali. Okazało się, że też jest Żydówką. Jakoś to wyczuł, albo dowiedział się od kogoś. Od tej pory była jego oczkiem w głowie. Oczywiście pozostali studenci (w tym ja) przyglądali się temu z konsternacją. Studentka ta nie była ani szczególnie zdolna (o czym świadczą oceny u innych), ani szczególnie urodziwa. To jest właśnie to, o czym mówisz. Jeżeli Żydzi myślą, że tego nikt nie zauważy, że nikt nie będzie miał odwagi powiedzieć, że mu się to nie podoba, to się mylą. Ludzie widzą to uwielbienie swoich i niesłychaną pogardę dla innych, choćby nie wiem, jak głupi byli.

Hmm.. jak to ty nie potrafisz zlepić porządnie zdania w języku polskim.

BUahahahahaha :D Nie pogrążaj się tą płytką paplaniną.. idź komiksy poczytaj

ludzie se podowcipkowali, a Ty już sobie gazetę wyborczą przypomniałaś
i jeszcze myślisz, że to oni są głupi

Tak "geniuszu"-idź orać pole i ładowac słoiki do plecaka.

Wzruszające opowieści... Wyobraź sobie, ostatnia naiwniaro, że ludzie mają jednak w sobie trochę zdrowego osądu i nie do końca dają sobą manipulować przez syjonistyczną propagandę, która wykreowała nowe znaczenie słowa "antysemita". "Antysemita" to ten, który nie chce Żydom dać wszystkiego, na co oni mają ochotę. Który się temu przeciwstawia i mówi to wprost. Który analizuje ich (jakże ewidentne) pobudki i wyciąga wnioski. Ty już połknęłaś bakcyla, już jesteś urobiona do ich potrzeb. Daj im wszystko, wtedy cię polubią... I przestaniesz być "antysemitką"...

Uspokój się chłopska zarazo, największym zagrożeniem dla kraju nie są Żydzi, czy Niemcy, a potomkowie chłopów-najgorszego dziadostwa. I daj sobie spokój z tymi durnymi wywodami, antysemita-człowiek na ogół(w 99%) głupi jak termos, zawsze próbuje podbudować swoje małe Ego i nieskończenie idiotyczne wnioski jakimiś "mądrościami" o syjonistycznej propagandzie.

nie obrażaj termosu- to bardzo przydatna rzecz...

Polacy to antysemici bo sobie lubią pożartować z Żydów. Za to żydowscy sadyści i kaci z UB z całą pewnością nie byli polonofobami. Ot, same gołąbki pokoju w tym wiecznie niesłusznie oskarżanym narodzie.

Żydzi to antypolacy = remis

No wlasnie, komentarz jest zbedny. Musi wymrzec jeszcze jedno pokolenie, abysmy wreszcie przestali kojarzyc czosnek z pejsami i karmic wlasne dzieci swoimi uprzedzeniami. Nie cierpie ludzi z kompleksami. Polacy to wciaz ciemnogrod, niestety. Wszystkiego sie boja, we wszystkich widza wroga, nikt im sie nie podoba, ze wszystkimi by wojowali. Pycha, zarozumialosc, arogancja, brak tolerancji...dlugo moznaby wymieniac.
Przypierdzielac sie do Poklosia z powodow ideologicznych to juz szczyt szalenstwa. Pasikowski na szczescie jest normalny i w glebokim powazaniu ma tych wszystkich nawiedzonych i sfrustrowanych ludzi.

"Cykliści - sam nim jestem, ogólnie to cykliści mają prze**bane w Polsce na większości ulic, świadczy o tym z milion pięćset sto osiemset filmów na YouTube."
Mam nadzieję, że w/w filmy dotyczą również zachowań cyklistów, bo te pozostawiają wiele do życzenia. Jako pieszy honoruję pierwszeństwo dla rowerów, gdy takie jest oznakowanie (np w Holandii). Jednak gdy od tyłu na wąskim chodniku podjeżdża do mnie rower powyżej 20 km/h, a kierujący nim w żaden sposób nie informuje o zamiarze wyminięcia, to może dojść do wypadku. Ponadto typowe jest skręcanie na pasy i przejeżdżanie po nich na drugą stronę ulicy. W mojej okolicy był w takiej sytuacji wypadek śmiertelny, bo rowerzysty nie interesował kolor światła na przejściu. Ponadto typowa jest jazda ze słuchawkami w uszach (a np. głuchy kierowca musi mieć oznakowany samochód), czy w okularach ograniczających pole widzenia. A już odrębna bajka to kurierzy rowerowi, którzy forsują skrzyżowania na czerwonym zmuszając samochody do zatrzymywania się.