Pragnę zauważyć(czytając wasze tematy o Pokłosiu), że nie oceniacie tego filmu jako całość, tzn. fabuły, gry aktorskiej, zdjęć, scenografii, itd. a raczej wygląda to tak: "10/10 musimy rozliczyć się z naszą historią, bądźmy cywilizowanymi Europejczykami", "9/10, oczywiście polaki-cebulaki muszą zaraz p*eprzyć o jakichś żydowskich spiskach, co boli was to cebulaki, że prawda wyszła na jaw, Ę?Zwierzęta!"... no i z drugiej strony: "1/10Co za cholerny, antypolski film, dlaczego nie mogą zrobić filmu o dobrych Polakach, co te żydki od nas chcą!?", "2/10, i tak nas mają widzieć Amerykanie i cały zachód!? O boże co oni sobie o nas pomyślą!? Przecież ta historia, to nie prawda, Polacy pomagali Żydom, Najsprawiedliwsi wśród narodów- mówi wam to coś?"... żenua, ręce opadają.

Zrozumcie, że twórcy filmu zapewne mieli głęboko w d0pie jakąś "rozliczeniową misję", czy też- o zgrozo- oczernianie Polaków na arenie międzynarodowej -.- zrobili taki film, bo na takim można w Polsce(a może również za granicą)zarobić, to najpewniej wynika z naszej historii, przez co w Polsce większość filmów i seriali, to produkcje o II WŚ, albo komunie. Ludzie w Polsce zaczęliby się interesować komiksami Marvela, to pewnie ktoś by tutaj(w PL)zaczął strzelać seriami filami o superbohaterach. Tak więc zluzujcie poślady, nie podniecajcie się tak i oceniajcie ten film jak należy- to je czysty byzness ;-)