widze ze ktos chce odszkodaowania od polakow za nazistowskie zbrodnie pod przewodnictwem
hitlerowskim od kraju wielokrotnie bombardowanebo zniszczonego rozkopane rozkradzionego
przez 2 kraje(najpierw niemcy i rosja pozniej rosja) w czasie 2 wojny oraz o blokowanym rozwoju
az do lat 90' (komunizm) to jest co najmniej zalosne xD nie ogladalem filmu i po tym co
przeczytalem nie mam ochoty... kopanie lezacego ladnie i strzelanie do wlasnej bramki tak mozna
nazwac ten film ta sprawe ... predzej rosja anglia i francja powinni nam zaplacic za to ze palcem
nie drgneli gdy nazisci tlukli nas jak gdyby nic sie nie dzialo....ale tak bierzcie od biednych
polaczkow... ;]
Jakich biednych !? Przecież sami Żydzi powiedzieli, że możemy płacić, bo nas kryzys ominął. Mieszkańcy zielonej wyspy z radością zapłacą, stać nas.
no jespi cb stac to plac ja nie czuje sie ani winny jednostkowo ani nacjonalnie to nie polski rząd kazal ekstreminowac zydowski narod tylko faszystowski niemiecki...a my nawet nie dostalismy odszkodowan za zniszczony kraj... a ja sie nie czuje jak paczek w masle na zielonej wyspie niewiem jak ty...
aa i jeszcze jedno niemcy wybudowali obo jenieckie i koncentracyjne w polsce bo to byl pierwszy podbity duzy kraj z rozwinieta droga kolejowa gdzie mozna bylo zwozic nieszczesnych zydow .... to juz nie wina narodu bo to reżim spowodowal i wybudowal ... polacy(jak i kazdy inny podbity narod...) mieli wybor albo ukrywac zydow co grozilo smiercia dla calej rodziny albo udawac ze nic sie nie dzieje z wyrzutami sumienia ale zywa rodzina...nie kazdy chetnie wydawal zydow dla nagrod czy z nienawisci a pod przymusem no ale widze ze i tak tlumaczylo ci to wiele osoba a nadal nie rozumiesz O.o
Cytuję klasyka dla pewnych środowisk.
"Co to za symbol wyryty w skale
Stoi na mojej ziemi?
Jest tu zaledwie tych parę chwil,
A budzi mój niepokój
Zdradliwy znak syjonistyczny
Zguba mego narodu
To znowu Żydzi fetują powrót
Kolejną synagogą
Żydowska batalia zapuszcza swój pęd
Powraca syjonizm, chcąc przynieść nam śmierć"
Od polaków niech wezmą te odszkodowania, byleby Polaków zostawili w spokoju. Mogą też płacić ci, którzy żyją na wyspie (kolor obojętny), Polska leży na kontynencie.
Zawsze powtarzałem, że Żydzi nie mają za grosz wstydu i godności osobistej. Tacy genialni, tacy bogaci, a tu proszę. Przychodzą z wyciągniętą po żebracku dłonią i skomlą o jałmużnę od biednych Polaków... doprawdy żałosne. Może niech ich zwolennicy zapłacą im tą zapomogę skoro tak ich kochają? Ja nie czuje się do tego zobligowany w żaden sposób.
moze i kradli ale to z biedy i bezrobocia(jak kazdy inny biedny czlowiek bez wzgledu na narodowosc) ...ukrac albo umrzec no nie kazdy wybiera smierc...a zlodzieje sa kazdej narodowosci... a im bogatrzy kraj tym mniej zlodziei taka prawda
Co ma piernik do wiatraka? Złodzieje są wszędzie (może się zdziwisz, ale Żydów też ich nie brakuje, tylko nie nagłaśnia się tego), a żebractwo koszernych robi się z żałosnego obrzydliwe. Pytasz, którzy Żydzi? Cóż... przeważnie przeróżne "międzynarodowe kongresy", które działają jednak przy pełnym wsparci izraelskiego rządu, także US-mańskigo wymieniając tylko tych najważniejszych.
No właśnie: złodzieje i mety są wszędzie, ale nie można powiedzieć o jakimś narodzie, ze to naród złodzejów, mętów i morderców. A może jednak można?
Nie ktoś chce, ale to już przesądzone: http://www.jewish.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1245
... a powinni oddać Niemcy, chyba że mowa o mieniu pozostawionym w 68 roku, to co innego.
Za to mienie zapłacił Gierek dla świętego spokoju już w latach 70. Domyśl się więc czego chcą Żydzi.
Wiem, że istnieją jakieś umowy odnośnie restytucji mienia żydowskiego, ale jakich okresów i jakiego mienia dotyczą, aż tak się nigdy nie wgłębiałem.
No cóż, każde grabie grabią do siebie.
"Każdy przypadek jest inny
Wspomniane umowy odszkodowawcze z państwami zachodnimi Polska zawierała w latach 1948-1970, wypłacając rekompensaty za majątki obywateli tych państw odebrane przez PRL. Rekompensaty objęły także byłych właścicieli pozbawionych po wojnie mienia w Polsce, którzy uzyskali obywatelstwo wspomnianych państw do chwili podpisania umów odszkodowawczych.
Co z tego wynika? Przykładowo polski Żyd, któremu w czasie wojny Niemcy zabrali majątek, ale przeżył Holokaust i wyemigrował do Izraela, nie może się domagać odszkodowania od Polski, bo już zostało ono wypłacone Izraelowi przez RFN. Jeśli tej samej osobie majątek zabrałyby po wojnie władze PRL, to może ona żądać odszkodowania, bo Polska nie zawarła z Izraelem umowy odszkodowawczej - chyba że przed powstaniem Państwa Izrael w 1948 r. osoba ta uzyskała obywatelstwo innego państwa, z którym później Polska podpisała wspomnianą umowę. Palestyna była do 1948 r. mandatem brytyjskim, więc osoba taka mogła np. przed 1948 r. uzyskać obywatelstwo brytyjskie. A z Wielką Brytanią Polska zawarła w 1954 r. umowę odszkodowawczą, wykluczającą roszczenia wobec Polski ze strony osób, które przed tą datą stały się obywatelami brytyjskimi (i ze strony ich potomków).
Nie zmienia to faktu, że z prawnego i moralnego punktu widzenia wątpliwe jest wyłączenie odpowiedzialności majątkowej strony polskiej za mienie żydowskie zabrane w czasie wojny przez Niemców, a potem przejęte przez Polaków. Było też wielu ludzi, którzy stracili w Polsce majątki i wyemigrowali, ale obywatelstwo innych państw uzyskali już po zawarciu umów odszkodowawczych z naszym krajem. Im i ich dzieciom prawo do zadośćuczynienia wciąż przysługuje.
Jak widać, wszystko to jest dość skomplikowane. Każdy przypadek wymaga więc indywidualnego traktowania. Nie załatwi tego dobrze żadna umowa reprywatyzacyjna i dlatego jedynym sposobem na rzetelne i sprawiedliwe potraktowanie wszelkich roszczeń jest droga sądowa i postępowanie administracyjne przed polskimi urzędami.
Ciężar do uniesienia
Umowy odszkodowawcze Polska podpisała z 12 krajami Europy Zachodniej oraz z Kanadą i USA. Osoby fizyczne i prawne z tych właśnie państw posiadały największe udziały w mieniu zagranicznym skonfiskowanym od 1944 r. przez PRL.
Nie ma na tej liście Włoch, Hiszpanii i Finlandii (uznanych, w przypadku dwóch ostatnich państw niezbyt słusznie, za sojuszników III Rzeszy). Jest natomiast Austria, drugie po Niemczech państwo nazistowskie, z tym, że PRL nie wypłaciła odszkodowań za majątki w Polsce nabyte przez Austriaków od III Rzeszy ani za jakiekolwiek spółki austriackie na ziemi polskiej założone po 1 września 1939 r. Nie ma też powojennych krajów komunistycznych uznanych za „bratnie”, ani państw, które bardzo mało utraciły w Polsce.
Wartość odszkodowań przekazanych przez Polskę 14 państwom wyniosła, łącznie i w przeliczeniu, ponad 250 mln doi. Dziś odpowiada to kwocie 1,2 mld doi. Trzeba przyznać, że nie była ona wygórowana. Wspomniane sumy nie zostały jednak wzięte z sufitu, lecz wynegocjowane przez umawiające się strony. Odszkodowania za odebrane mienie wyliczano dość rzetelnie. Funkcjonowały wspólne zespoły ekspertów z obu stron, najpierw oceniano to, co zostało z majątku w porównaniu ze stanem przedwojennym, potem wyceniano składniki mienia, by ustalić wysokość należnych sum.
Państwa zachodnie negocjujące te umowy brały pod uwagę, że Polski, kraju biednego i zrujnowanego, który od pierwszego dnia był w koalicji antyhitlerowskiej, nie stać na wysokie odszkodowania. Wiedziano, że mienie skonfiskowane przez PRL też ucierpiało w czasie wojny. Dlatego przyjęto realną wartość rekompensat, tak by Polska mogła unieść ich ciężar. Trzeba pamiętać o tym i dziś przy rozstrzyganiu wszelkich roszczeń reprywatyzacyjnych."
Dobry Boże, ręce opadają. Ludzie skąd Wy takie mądrości bierzecie? Wiem, jeden odpisuje od drugiego, i puszcza dalej na innym forum jako swój post. Zrozumcie, tutaj naprawdę nie chodzi o odszkodowania za holokaust. Nie byłoby problemu, gdyby tu chodziło o takiego rodzaju absurdalne roszczenia, Polska świetnie by sobie z tym poradziła.
Upraszczając:
Tu chodzi o rekompensatę za mienie przejęte przez Polskę od 1944 r. Chodzi nie tylko o mienie żydowskie, ale i polskie. Czyli o nieszczęsną reprywatyzacje. Którą należy zrobić. Powodów jest masę: od aksjologicznych (bo zagarnianie własności przez „Polskę” Ludową to był często bandytyzm), poprzez postulat bezpieczeństwa obrotu prawnego (ukróci to handel pojedynczymi roszczeniami, oraz pospolite oszustwa), skończywszy na kwestiach technicznych (nieruchomości które zostały kiedyś mniej lub bardziej bezprawnie zagarnięte mogą mieć nieuregulowany stan prawny, mają często bałagan w księgach wieczystych, problemy z ustalaniem planów zagospodarowania przestrzennego – ale to są raczej kwestie moim zdaniem marginalne).
No i tu pojawia się problem roszczeń żydowskich. Duży problem, z prostego powodu. Skoro oddajemy naszym (czyli następcom prawnym Polaków narodowości polskiej) to trzeba NA RÓWNYCH PRAWACH oddać tamtym (czyli następcom prawnym Polaków narodowości żydowskiej). Roszczenia te są często przesadzone, często nieuprawnione, ale często też po prostu zasadne.
Holokaust był zbrodnią, potworną zbrodnią która starła z powierzchni ziemi 3 mln. Polaków pochodzenia żydowskiego. POLSKA ZA TO NIE ODPOWIADA!! Tylko że nie starła z powierzchni ziemi majątku tych Polaków – a ten został znacjonalizowany albo po prostu zagarnięty. I Polska, jako państwo, nie zrobiła za wiele aby sobie z tym problemem poradzić. Zdaje się jeszcze w latach czterdziestych zawarliśmy z rządem USA układ o rekompensacie dla obywateli amerykańskich żydowskiego pochodzenia za mienie, którzy oni albo ich poprzednicy prawni pozostawili w Polsce. Ten układ w latach dziewięćdziesiątych posłużył nam do oddalania (absurdalnych zresztą) pozwów przeciwko Polsce które osoby roszczące sobie prawa do tych nieruchomości składały w sądach w Chicago. Jeśli ktoś zainteresowany to odsyłam do książki dr Juliana Sutora „Immunitet dyplomatyczny państwa”, w ostatnim bodajże rozdziale jest to świetnie opisane.
Gdzieś na tym forum przeczytałem, iż roszczenia żydowskie obliczone są na zniszczenie ekonomiczne Polski. Ludzie, puknijcie się w głowę! Nie o to tu chodzi! Mamy problem, naprawdę mamy problem, a publicznie wypisując takie idiotyzmy nic nie uzyskamy! To woda na młyn ekstremistów i oszołomów, oraz cyników którzy chcą po prostu wyłudzić kasę – a takich po stronie żydowskiej nie brakuje. Tylko że jest też druga grupa, być może liczniejsza, grupa ludzi którzy mogą mieć racje. A my – Polska, polskie społeczeństwo, polska gospodarka korzystamy z tego, co im kiedyś bandycko zabrano, mordując ich rodziny. Jasne, zdaje sobie sprawę że miażdżącej większości nieruchomości nie powinniśmy, ani nie możemy zwrócić – chociażby dlatego, że zostały po prostu zasiedziane i teraz należą do tych, przez których były przez ostanie dwadzieścia, trzydzieści lat posiadane. Zdaję sobie tez sprawę, iż wygórowanych finansowych roszczeń Żydów nie jesteśmy w stanie spełnić. Po prostu nie stać nas. Zdaje sobie sprawę, iż nie jest też w porządku, iż ja czy miliony innych Polaków mamy odpowiadać za bandytyzm Hitlera a potem komunistów. Ale musimy przynajmniej ZASTANOWIĆ SIĘ jak rozwiązać problem tych z Żydów mających roszczenia do Polski, którzy mogą mieć rację.
Tylko że kwitując sprawę stwierdzeniem: „Żydy chcą zniszczyć naród Polski roszczeniami za Holokaust” tak naprawdę dajemy broń do reki cynikom i oszołomom z drugiej strony. To ich woda na młyn, dzięki temu że, niestety, jakaś tam cześć Polaków w to wierzy, mogą oni mówić, iż Polacy to nie tylko antysemici i złodzieje, ale też i głupki.
To ciekawe co to jest to
http://www.timesofisrael.com/breakthrough-in-talks-with-poland-on-holocaust-comp ensation/
i "nie tylko czesc Polaków w to wierzy",po "ksiązkach" grossa w USA na forach Zydzi zaczeli Polakow okreslac mianem "parszywych zwierzat" i jeszcze do tego taki "film" jak Poklosie... zreszta nie trzeba daleko szukac ... Radwańska podczas turnieju WTA zostala w Izraelu zwyzywana od "katolickich kur..w".
Trzeba byc naprawde slepym zeby nie wiedziec o co tu chodzi.
To jest dokładnie to, o czym ja piszę: " possible compensation for private assets that belonged to Jews before the Holocaust". Kompensacja nie za Holokaust, ale za mienie jakie kiedyś do Żydów należało. Ów przełom, o jakim jest mowa w tym artykule wiąże się z (kolejną) propozycją ustawy reprywatyzacyjnej którą rząd przygotowuje. To już chyba od 1989 r. piętnasta będzie. Ja tam czarno widzę powodzenie w Polsce reprywatyzacji ale to zupełnie, zupełnie, zupełnie inna bajka.
A głupkowatymi teoriami spiskowymi tylko dajemy argumenty oszołomom z drugiej strony.
To juz sie dzieje przeciez .. te wszystkie dzikie eksmisje to wlasnie efekt tych ich roszczen.Zreszta oni wchodza znacznie glebiej bo sa 'sprytni" zeruja przewaznie na starszych i emerytach.Np kuszac ich polisami na zycie czy odwroconymi hipotekami.A Ci z rzadu robia im koniunktore kombinujac przy skladkach emerytalnych.Ten kraj jest tak popieprzony ze trzeba byc geniuszem zeby dostrzec 1 % tego calego gowna ... 99% lepiej pewnie nie odkrywac bo mozna zostac "samobojca bez udzialu osob trzecich".
Jezus, Maryja i wszyscy święci. A co do diabła mają wspólnego dzikie eksmisje, składki emerytalne, polisy na życie, roszczenia żydowskie, i.. i co Ty tam jeszcze wymieniłeś?
Niewiem co rozumiesz poprzez "zydowskie knowania" ... "Dzikie eksmisje" - moze zle to okreslilem ,no ale od kiedy dzieja sie te wymuszenia na lokatorach kamienic,przesladowania i zastraszania ?? wystarczy tylko myslec i laczyc fakty,niestety niewielu tego nauczono.Sam sie dziwie ze u siebie odkrylem ten talent :D/
Chyba wiem o co Ci chodzi. O podawanie się za następców prawnych byłych właścicieli kamienic, którzy je bezprawnie utracili. I teraz oszuści (nasze rodzime, polskie, swojskie cwaniaczki) podając się za onych spadkobierców wyłudzają wyroki uprawniające do zwrotów tych kamienic. Wiem o takim przypadku z Krakowa, „Rzeczpospolita” jakiś czas temu o tym pisała. Wiesz na czym polega paradoks? Iż jest to efekt nie załatwienia roszczeń tych byłych właścicieli. Też i żydowskich właścicieli.
No to jak skonstruowane jest prawo że "swojski cwaniaczek" jest uprawniony do tych zwrotów? Po zatym ... te kamienice przed wojna należały odobno do Żydów tak ? To jak w czasie wojny zostaly zniszczone i pozniej odbudowane w latach 50 - to nadal naleza sie wlascicielom sprzed wojny czy nie ?? skoro tak to na jakiej zasadzie ,przecież kamienica zostala wybudowana od nowa przez inny "podmiot" - wiec na jakiej podstawie nadal ma sie to nalezec wlascicielom sprzed wojny? Czy Polacy zniszczyli te kamienice ? nie Niemcy - wiec niech od niemiec domagaja sie tych odszkodowan.W koncu oni im te kamienice zniszczyli.A trodno zeby do dzisiaj lezala kupa gruzu w centrum Warszawy czy Gdanska tylko po to zeby czekala na swojego przedwojennego wlasciciela.
Swojskie cwaniaczki wykorzystywały podrobione dokumenty, przekupionych świadków, nie uregulowany stan prawny nieruchomości czyli moooocno nie aktualne księgi wieczyste. Nie zadbanie o uregulowanie tego było winą osób które weszły w posiadanie tych dóbr po II w. św. Co do Twojego argumentu o zburzonych kamienicach. Kraków nie był w ogóle zniszczony po wojnie. Dlatego też takie wałki odchodziły w Krakowie, a nie w kompletnie zrujnowanej Warszawie, gdzie obowiązywał tzw. Dekret Bieruta. Zresztą – zasadą jest, że przedmiotem prawa nie jest dom, kamienica, szklarnia czy kibel, ale nieruchomość w skład której te obiekty wchodzą. Nieruchomością jest część powierzchni ziemskiej. Wyjątkiem jest ustanowienie jako nieruchomości odrębnej własności lokalu. Tak więc nie ma znaczenia, dla ustalenia kto jest właścicielem, czy ktoś cos odbudowywał czy nie.
jakich działań?
http://natemat.pl/23675,zydzi-zadaja-od-polski-zwrotu-mienia-jestescie-jedynym-k rajem-ktory-w-prawie-nie-zrobil-nic
Jakiego zwrotu mienia moga oni zadac skoro kraj zostal calkiem zniszczony? Co moze Polacy zamiast odpierac ataki mieli skupic sie na obronie Zydowskiego mienia tak zeby teraz nie roscili sobie praw do odszkodowan ??
Zalozmy ze tak ,to czy Polacy broniac Zydowskiego mienia byliby w stanie obronic je przed Niemieckimi i Rosyjskimi Armiami ? no NIE ... tzn ze Zydzi mienie nie utracili wskutek zaniechanych dzialan Polakow wiec czy nie dziwne ze teraz domagaja sie od Polakow odszkodowan?
Póki co, głośne sprawy bezprawnych eksmisji w Polsce to efekt działań polskich "biznesmenów" - więc po co o nich piszesz w kontekście żydowskim, powiedz? Bo się ładnie przykleja do twojej wizji "złego Żyda"? ;)
Kwestia zwrotu: udowodnione prawo własności. Polskim właścicielom państwo też nie ma zwracać ani rekompensować?
Bagsik i Gąsiorowski podobno tez byli Polskimi "biznesmenami" ale dobra,wazne ze to zjawisko sie nasila proporcjonalnie do tych roszczen odszkodowawczych.
A jest taki jeden przypadek ze Panstwo cos zwrocilo Polskiemu wlascicielowi ? Po tym co oni wyprawiaja - np z budowa autostrad przed EURO - ze firmy poupadaly i nikt nic nie wie to raczej watpie zeby te Panstwo moglo komus cokolwiek oddac.No ale moze,oby oczywiscie tak bylo.
"A jest taki jeden przypadek ze Panstwo cos zwrocilo..."
Ty chyba gazet nie czytasz. I może przestań skakać z kwiatka na kwiatek, tylko odnieś się do meritum.
No to niech Państwo odda ludziom utopione przez nich w Amber Gold pieniadze ... poważnie były takie przypadki że Państwo coś zwróciło??
To chyba jak przeprowadzicie rewolucję, towarzyszu. Mylą ci się nieco porządki i sensy.
Tak, państwo daje rekompensaty za utracone mienie, od lat.
No fakt zwróciło mienie Kosciolowi.
Rewolucje?? hehe ja sie do tego nie nadaje,poszukajcie sobie innego osła.
Przecież to nie ja, tylko ty chcesz, żeby państwo odpowiadało finansowo za prywatne wybory biznesowe ( i związane z nimi ryzyko) swoich obywateli. Towarzyszu, nie idźcie tą drogą.
yyy jest takie zdjecie ktore sporo daje do myslenia o calym tym bagnie z AG i OLT
http://m.ocdn.eu/_m/6dd9c70316793364531ded661ef0603c,37,1.jpg
ale ja tam wnioskow pochopnych nie wyciagam... po prostu ciekawe zdjecie.