Nie kompromituj się.

Gdzie tu kompromitacja?

"według mnie żadne przekłamanie, to mogło się wydarzyć".

No ok, może odrobinę przegięcie pały - można się spierać, nie mnie wyrokować - ale poza tym chłopak tylko podzielił się opinią. Ma do tego prawo, nic obrazoburczego albo skrajnie głupiego w jego wypowiedzi nie ma.

Problem w tym, że właśnie w jego wypowiedzi jest coś skrajnie głupiego.

Flashback, przeciez to w tobie jest cos skrajnie glupiego. Przekonales sie o tym juz w szkole, gdy odstawales od innych dzieci intelektualnie. Teraz w realu jestes posmiewiskiem, osoba swiatopogladowo skrajna, ale chetnie innym wytykasz rzekoma glupote. Probujesz sie dowartosciowac, zalosny matolku? Spojrz co w zyciu osiagnales, kim w zyciu jestes, zastanow sie dlaczego jestes intelektualna miernota i dlaczego jestes tak postrzegany przez zwyklych ludzi. To nie jest przypadek, ze szanuja cie tylko menele i podobni ludzie z marginesu. Czy szanuja ciebie normalni ludzi? Pozostawiam do przemyslenia.

Też cię pozdrawiam perciu :*

Mozesz szczekac na forach netowych, zreszta to jest specjalnoscia tego rodzaju frustratow zyciowych. Ale kto ciebie zechce wysluchac w realu? Kto powaznie ciebie traktuje?
Albo podejdz do tego inaczej - mozesz zaklinac rzeczywistosc, ale rzeczywistosci od tego zaklinania nie zmieniasz. Nie masz takiej mocy i wladzy. Ilekroc ktos pozytywnie oceni ten film ty popadasz w zalamanie nerwowe i masz ataki szalu. Tymczasem srednia na Filmwebie dla tego filmu daleka jest od twojej zabawnej oceny 1. Przejrzysz recenzje w prasie i czytasz, ze sa pozytywne, co dodatkowo musi ciebie frustrowac. Popytasz normalnych ludzi w realu i okazuje sie, ze w znacznej wiekszosci przypadkow film im sie podobal.
Takie sa fakty, Flashback, i ty tego nie zmienisz. Mozesz cos napisac nie na temat, w najlepszym razie, bo do faktow nigdy nie umiales sie odnosic. Zreszta, wy, najgorzej wyksztalceni, slyniecie z tego, ze fakty sa dla was zbyt trudne do przyswojenia ;)

Ok. Pozdrawiam :*

Pozdrow mnie jeszcze raz. Nie musisz koniecznie pod tym nickiem. Wy, najmniej wartosciowe jednostki ludzkie, lubicie sobie dodawac animuszu tworzac sztuczny lub realny tlum, zwany motlochem. Przykladem bandy dresiarzy, kiboli czy neonazistow - mocni w kupie, ale jak wylowic z motlochu jednostke, to sra w majty ze strachu.
Na forach zjawisko ma troche inny charakter - polmozg zaklada po 10 kont i wydaje mu sie, ze doda sobie animuszu przekrzykujac sie za pomoca roznych nickow. Ale co to wam w zasadzie daje? Bedziecie krzyczec "gdzie jest kszysz, gdzie jest kszysz", wyploszycie normalnych forumowiczow, ale czy przez to staniecie sie w spoleczenstwie wiekszoscia? Czy wasza ideologia reprezentowana przez jakas partie wygra wybory demokratyczne?
Tak czy owak czekam na pozdrowka, ale tym razem z innego nicka. Smialo, oszolomku, nie wstydz sie.

Też cię kocham, perciu :*

Gejowaty neonazista? Zywcem wziety z filmu Blues Brothers? A co na to twoje osiedlowe zuchy?

Zaznaczam do obejrzenia, dzięki :*

W niedziele akcja sprzatania Cmentarza Zydowskiego przy Okopowej. Tam bedziesz mogl pozdrawiac, dziekowac i przepraszac do woli :D
Niestety, bedziesz mogl tam wejsc tylko z jednym nickiem ;)

To już masz co robić w niedzielę. Miłego sprzątania życzę :*

Niestety, nie bede w poblizu, ale ciebie zaanonsuje. Bedziesz pierwszym antysemita sprzatajacym cmentarz zydowski od wielu wielu lat. Ludzie twojego pokroju byli raczej za dewastowaniem takich cmentarzy, za robieniem z macew chodnikow i ulic, za paleniem zydowskich dzieci w stodolach i domach, za wydawaniem Zydow Niemcom. Przyznasz, ze sie nie myle co do ciebie.

Jak to nie pójdziesz? Wątpię, że ci to wybaczą, powinieneś iść posprzątać :*

A moze ty pojdziesz? Chyba juz czas najwyzszy zmądrzec.

Ja niestety nie będę w pobliżu, ale ciebie zaanonsuje. To miłego sprzątania :*

A czemu nie? Popieram takiego rodzaju akcje. W tych grobach ktoś leży, Żyd czy Chrześcijanin, jakie to ma znaczenie. TAM LEŻĄ LUDZIE. Odrobina szacunku dla zmarłych...a no tak w cebulandii te zasady nie obowiazuja ;/

Flashback, jesli bedzie ladna pogoda to masz pelny zysk. Poznasz milych, kulturalnych i inteligentnych ludzi i zrobisz cos pozytecznego. Ja na Cmentarzu Zydowskim przy Okopowiej bylem setki razy. Najwyzszy czas bys ty sie tam udal PIERWSZY raz.

Niestety nie będę w pobliżu. Ale ty powinieneś rzucić wszystko i udać się tam, to w końcu sprzątanie cmentarza żydowskiego czyli dla ciebie bardzo ważna sprawa.

No, ale gdybys byl tego dnia w Warszawie i mial chwile wolnego czasu to czy bys poszedl tam i zrobil cos dobrego dla innych? Takie siedzenie na klatce schodowej z kolegami w dresie i popijanie piwka jest srednio uczynne dla spolecznosci. Nie mowiac juz o tym, ze wsrod sprzatajacych cmentarz spotkalbys zupelnie inny typ czlowieka, niz ten, z ktorym masz do czynienia na co dzien.

W niedziele powstrzymuję się od prac niekoniecznych, wolę sobie obejrzeć nowy odcinek serialu i pójść do Kościoła. Ale dlaczego ty nie pójdziesz sprzątać? Co może być ważniejszego?

Przeca ci wyjasnilem, ale - jak zwykle - masz problemy z rozumieniem. Nie bedzie mnie w poblizu, nie bede w Warszawie. Natomiast ty mialbys okazje oczyscic sie z plugastwa, ktorym narosles przez ostatnie lata i pierwszy raz od lat moglbys poczuc sie przyzwoitym czlowiekiem. Chyba, ze tobie na tym nie zalezy...

Mnie też nie będzie w pobliżu. Poza tym w niedziele powstrzymuję się od prac niekoniecznych, było wybrać inny termin. Każdy katolik powinien tego dnia odpuścić sobie sprzątanie.

Ale ja nie zwracam sie do ciebie jako do katolika, ale jako do Polaka. Poza tym zdefiniuj sobie pojecie katolika, czyli czlowieka wierzacego, ze Zyd Jezus byl Synem Bozym, ktory mial przy sobie 12-13 zydowskich uczniow (zaden nie byl Rzymianiem, Grekiem ani "prawdziwym Polakiem").
Popatrz tez na dekalog i zwroc uwage ile przykazan, jako chrzescijanin, w sposob radykalny zlamales. Nie chcesz sprzatac cmentarza, zostaje ci samobiczowanie, skrucha, wstyd i zamkniecie w klasztorze w celu odpokutowania niewiarygodnie ciezkich grzechow.
Jesli przejdziesz gruntowna przemiane moze unikniesz Piekla, ale Czysciec raczej ciebie nie ominie. Zbyt duzo plugastwa wyprodukowales.

Uszanuj moją religię, jest przykazanie:

"W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych."

I to właściwie mój plan dnia na niedzielę. Nie mogę sprzątać.

Za to ty powinieneś jechać, to żadne usprawiedliwienie, że nie jesteś w pobliżu. Gdybyś był dobry i by ci zależało, rzuciłbyś wszystko i pojechał nawet na drugi koniec Polski.

Jak kazdy polski katolik bez wyksztalcenia nie rozumiesz przykazan Bozych, traktujesz je instrumentalnie i wybiorczo, i nie poddajesz sie - w zwiazku z tym - zadnej refleksji.

1,Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną.
2,nie będziesz brał imienia Pana Boga swego na daremno.
3,Pamiętaj , abyś dzień świety święcił.
4,Czcij ojca swego i matke swoją.
5,Nie zabijaj.
6,Nie cudzołóż.
7,Nie kradnij.
8,Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliżniemu swemu.
9,Nie pożądaj żony bliźniego swego.
10,Ani żadnej rzeczy , która jego jest.

Na forum Filmweb w sposob razacy zlamales az 7 z powyzszych przykazan. Nie zdajesz sobie z tego sprawy, prawda? To typowe dla takich ludzi jak ty. I tu nie chodzi nawet o hipokryzje. Glowna przyczyna jest nieprzecietna glupota i jakis rodzaj zwyrodnienia moralnego.

Nie będziesz mnie rozliczał z moich grzechów, spójrz na własne. Nawet jeśli, jak każdy człowiek, popełniam grzechy to nie znaczy, że mam świadomie iść sprzątać, gdy moja religia zabrania mi tego robić w niedzielę. Uszanuj to, nie bądź faszystą.

Ja nie mam grzechow tego kalibru co ty. Nie lze jak pies, nie zmyslam sobie, nie szczuje jednych ludzi (ludow) przeciwko innym. Nie krzywdze ludzi ani nie nawoluje do tego by ich krzywdzic. Nie kieruje sie negatywnymi stereotypami, uproszczeniami, nazistowska odpowiedzialnoscia zbiorowa, prymitywnymi, chlopskimi, neopoganskimi mitologiami - odwoluje sie do wiedzy i rozumu, do wartosci oswieceniowych i humanistycznych. Do prawdy, jakakolwiek ona by nie byla.
To co ty robisz to nieustanny festiwal sprzeniewierzania sie wartosciom chrzescijanskim w imie nacjonalistycznych, bolszewickich i neonazistowskich ideologii. Na poczatek, jesli masz jakakolwiek wole by dokonac w sobie poprawy, przeczytaj ustalenia II Soboru Watykanskiego. Dowiedz sie dlaczego papiez Jan Pawel II nazwal antysemityzm grzechem smiertelnym i dlaczego powiedzial: "antysemityzm jest grzechem nie tyle przeciwko czlowiekowi, ile przede wszystkim przeciwko Bogu".
Ty, czlowieku mieniacy sie falszywie katolikiem, wez sobie te slowa gleboko do serca, tak gleboko, bys odczuwal wstyd z powodu swojej dotychczasowej postawy az do smierci.

Teraz popełniłeś wielki grzech - wątpię, że Bóg ci to wybaczy. Ja się do ciebie zwracam miło natomiast ty do mnie bardzo agresywnie, od początku dyskusji w tym temacie.
Jan Paweł II był mimo wszystko człowiekiem a człowiek nie jest nieomylny.

Per333 pocisnąl ci po całości. Myslę, że juz czas dla ciebie opuscic te forum ;)

Jak na razie tylko pokazał, że nie potrafi uszanować czyjejś religii i próbuje wcielić się w rolę Boga rozliczając mnie z grzechów (szczególnie że mnie nie zna), co jest również wielkim grzechem.

Tak to sobie tlumacz. Ludzie twojego pokroju, tego najgorszego sortu, zawsze uwazaja siebie za krystalicznie czystych- bez grzechu. A prawda jest taka, że najwiecej maja na sumieniu jak twoj idol adolf hitler.

"Ludzie twojego pokroju, tego najgorszego sortu"
Jakby per333 to pisał. Nie rób sobie sztucznego poparcia. Ewentualnie nie rób jemu, piesku.

W bardzo wielkiej ilości relacji powtarza się ta sama informacja - w momencie wywożenia na deportację obok żołnierzy i oficerów NKWD, był jeden lub dwóch miejscowych, uzbrojonych Żydów z "Czerwonej milicji". Najczęściej Żydzi ci rekrutowali się z osób, które znały same ofiary lub ich środowisko, i mieli za zadanie zapewnienie warunków jak najszybszej i najsprawniejszej deportacji. Nader typowy pod tym względem jest opis zabrania na zsyłkę przygotowany przez jedną z jej ofiar - Barbarę Piotrowską-Dubik: "Była sobota 13 kwietnia 1940 r. Przebywaliśmy w Boryszu na Podolu (...). Wczesnym rankiem około godz. 5.00, gdy spaliśmy jeszcze w najlepsze, zbudził nas silny łomot do drzwi (...). Do domu wszedł oficer NKWD w towarzystwie dwóch uzbrojonych żołnierzy, miejscowego Ukraińca oraz zadowolonego i uśmiechniętego znajomego Żyda, z czerwoną opaską na ramieniu. Oficer usiadł przy stole, rozłożył dokumenty i powiedział: - Helena Piotrowska Kazimirowna z trojgiem dzieci, wstawać i ubierać się. Zapadła cisza, a po chwili matka z przekąsem zauważyła, że to wstyd, aby po jedną kobietę z dziećmi przychodziło aż pięciu uzbrojonych ludzi. Została uciszona przez Żyda, który powtórzył rozkaz, aby nie dyskutować i ubierać się. Poganiani, wystraszeni, staramy się zachować godność, nie okazując łez i strachu (...). Żyd po wypełnieniu swej misji, miał jeszcze czelność pożegnać się z nami wyciągając rękę, której jednak mama nie podjęła" (por. B. Piotrowska-Dubik: Ze wspomnień zsyłki kazachstańskiej w: "Polacy w Rosji mówią o sobie", wybór i wstęp ks. E. Walewander, t. II, Lublin 1994, s. 143-144. Zob. również: B. Piotrowska-Dubik: "Kwiaty na stepie", Warszawa 1997, s. 25-27).

To nie ja, niewyksztalcony czlowieku, nie szanuje twojej religii. Nie szanowal jej papiez Jan Pawel II, nie szanowali jej "sygnatariusze" II Soboru Watykanskiego, nie szanowali jej wszyscy papieze, ktorzy pojawili sie po tym soborze, poczawszy od papieza Jana XXIII, ktory ten sobor otworzyl.
Skoro nie wiazesz swojej wiary z religia katolicka, to jaka wiara poganska czy neopoganska tobie przyswieca?

"Jan Pawel II nazwal antysemityzm grzechem smiertelnym"
Czy Jan Paweł II, przy całym moim szacunku do niego, może decydować co jest grzechem śmiertelnym? Nie.

Biedny, niewyksztalcony antychrzescijaninie, II Sobor Watykanski a scislej komisja doktrynalna pod przewodnictwem kardynala Alfredo Ottavianiego okreslila antysemityzm i wszelkie inne formy rasizmu mianem grzechu smiertelnego.

Tylko Bóg może decydować co jest grzechem śmiertelnym.

Ale jaki Bog i kto mu wklada slowa/decyzje do ust?
Niewyksztalcony motloch chlopski? Niniejszym ustalilismy, a w zasadzie sam to zadeklarowales, ze nienawidzisz wspolczesnego katolicyzmu i jestes doktrynalnie antychrzescijanski. W wielu swoich wypowiedziach raniles uczucia religijne katolikow i dowiodles, ze nie umiesz uszanowac religii katolickiej.

Nie tobie to oceniać, bo ty się zaliczasz do motłochu chłopskiego. Kiedy ranię uczucia religijne katolików postami skoro nawet nie wiem jakiej wiary są userzy filmwebu.
Ty nie umiesz uszanować mojej religii katolickiej, mówiąc, że popełniam grzech odmawiając sprzątania żydowskich grobów, podczas gdy Bóg nakazał dzień święty święcić, co też czynię.
Ktoś może sobie mówić jakie to są grzechy śmiertelne, ale wie to tylko Bóg i on nas rozliczy.

Przesympatyczny Flashbacku, wkrecilem ciebie w zabawna wymiane postow, ktora obrazuje jakim jestes czlowiekiem. Rowniez ciebie serdecznie pozdrawiam.

Powiedziała też nieco o tobie. Twoja ucieczka mnie nie dziwi, perciu. Pozdrawiam :*

To jakim ty jesteś bydlęciem w ludzkiej skórze to już wie każdy zainteresowany. I jeszcze się dziwisz dlaczego inni ludzie unikają cię jak trędowatego. Naprawdę jesteś wyjątkowym durniem.

Biedny Revie, nikt normalny mnie nie traktuje jak tredowatego. To sa twoje chore projekcje antysemity, oszoloma i radykala swiatopogladowego. Dla patologii, ktora ty tu z takim wdziekiem reprezentujesz moge byc i tredowaty, i piegowaty, i rudy. Nie ma to zadnego znaczenia co roi sie w glowach ludzi z marginesu spolecznego.
Ty mozesz sobie wmawiac, ze jestes wiekszoscia, ale fakty mowia cos zupelnie odmiennego. Jestes marginesem, Rev, bedziesz nim do smierci. Taki twoj smutny los i musisz sie z nim pogodzic. Odstajesz pod kazdym wzgledem - wyksztalcenie, inteligencja, wiedza, system wartosci, poglady polityczne - w zadnej z tych kwestii nie jestes w gronie wiekszosci.
Co zas sie tyczy tego filmu to ma on srednia 7.5? Czy twoja ocena, Rev, zblizona jest do sredniej. Czy znowu odstajesz ze swoja ocena skrajna?
:D
Pozostawiam do przemyslenia ;)
P.S. wiem, biedny matolku, ze z faktami to ty zawsze na bakier jestes. Masz takie ograniczenia intelektualne jakie masz, dlatego jestes posmiewiskiem. Ale nie jest to wina ani Zydow, ani pedalow, ani cyklistow.

Ten opis pasuje do ciebie:

"Mozesz szczekac na forach netowych, zreszta to jest specjalnoscia tego rodzaju frustratow zyciowych. Ale kto ciebie zechce wysluchac w realu?"

na wszystkich szczekasz, ale nikt się twoimi słowami nie przejmuje więc już się nie męcz :*

Przezabawny Flashbacku, moj wczorajszy uroczy rozmowco, znowu ci sie w tej malej glowce wszystko poplatalo. Hejtuje neoanazistow i inne tego rodzaju szumowiny. Antysemitami sie brzydze, jak kazdy przyzwoity czlowiek. Ty natomiast, z charakterystycznym dla siebie antysemickim prymitywizmem, w tej zakladce atakujesz kazdego kto pozytywnie ocenia ten film. Ale co mozesz, frustraciku, poradzic na to, ze WIEKSZOSCI ten film sie podobal? Twoja bezsilnosc jest fantastyczna. Ty to wiesz, ja to wiem, fakty sa takie jakie sa. Mozesz szczekac na forach, ale czy to rzeczywistosc jakkolwiek zmienia? Czy dokonujesz cudu i sprawiasz, ze nagle WIEKSZOSC ludzi podchodzi do tego filmu tak jak ty i daje mu niesamowita ocene 1?

nie atakuję tych, którym film się podobał tylko tych, którzy piszą, że Pasikowski w swoim filmie fabularnym przedstawił autentyczną historię. Chcę, żeby przedstawili dowody.

chyba zbyt poważnie wziąłeś moje trzy pierwsze posty XDDD
Jak widzisz, jedynie ty tutaj jesteś agresywny i zasługujesz na bana, zbieram na ciebie dowody dla moderatora. Dlatego ode mnie wyzwisk nie zobaczysz, ale szczekaj dalej, piesku :*