Uwielbiam romanse, uwielbiam filmy o czasach przedwojennych, jestem fanka Keiry Knightely. Co tu poszło nie tak? Bardzo miałki, powolny film, bez prawdziwych wzruszeń i radości, bez tej iskry. Niestety film zobaczę i zapomnę, ponieważ mnie nie zachwycił ani trochę.