Gdyby nie przejmująca i zaskakująca końcówka filmu,uznałbym ten obraz za porażkę.Niby wszystko zostało nakręcone poprawnie,piękne zdjęcia,ładna muzyka i inne bla,bla,bla,ale widzieliśmy to już tyle razy. I jakoś tak chłodnym okiem patrzyłem na ok 100min tego filmu,aż spotkaliśmy naszą bohaterkę u kresu życia i wtedy uznałem,że oglądnięcie tego filmu,nie było taką znowu stratą czasu