Film dobry, ale najbardziej mi do gustu wpadła muzyka! Bardziej ona opisuje emocje, niż gra aktorów. Niesamowita, robi wrażenie.

sorki gdzie tu filmy dodaje sie do ulubionych? jestem nowy i nie moge znalesc:)

oki juz nie trzeba znalazlem na gorze jest kolo glosow

fakt, ogólnie muzyka w tym filmie jest świetna i to ona oddaje całe emocje i przenosi je na widza, szczególnie w pierwszej części filmu. Nie wiem czemu ale scenariusz jakoś nie za bardzo mi się podobał a to dlatego, że film był strasznie nierówny. . . Pierwsza cześć była po prostu fenomenalna, pełna napięcia, te sceny z innego punktu widzenia - mniam :)
Niestety druga cześć(po aresztowaniu Robbie'go) wydaje mi się znacznie słabsza. Jest dłużąca. Owszem piękne epickie sceny są tu bardzo na plus, jednakże brak tu tej "zawiłości", ogólnie tempo filmu zwalnia.
Gra aktorów moim zdaniem była lepsza niż przeciętna. Zachwyciłem się stroną wizualną filmu, jak już wspomniałem muzyka pełna napięcia, zdjęcia, montaż, a także oddanie ducha epoko - klimat w tym filmie do mnie bardzo przemawia i uderza.

klimat cudowny! piękne zdjęcia! było na co popatrzeć.
ale zakończenie.. nienawidzę zakończenia! polecam obejrzenie filmu z opuszczeniem ostatnich kilku minut, kiedy udzielany jest wywiad z autorką książki.

A według mnie zakończenie jest najważniejsze, to ono nadaje sens całości. Film mi się strasznie podobał,najfajniejsze w nim jest pokazywanie wydarzeń z różnych perspektyw i mieszanie prawdy z fikcją.Dodatkowo zachwycają naprawdę piękne zdjęcia i niezwykła muzyka.Polecam wszystkim, którzy cenią w filmie klimat tajemnicy i niebanalne zakończenie.

SPOILER
to prawda, zakończenie jest ważne, ale tak boleśnie chlasta widza po policzku i odbiera nadzieję na ten happy end..

Opis początkowo mnie zniechęcił. Do tego stopnia, że bezmyślnie dodałem ten film do pozostałych, których nie chcę zobaczyć. I jakże się myliłem. Wszystko o czym piszecie potwierdzam. Piękny temat, realia wojny tak żywo pokazane, muzyka wkomponowana w emocje, smutek przeplatany z nadzieją, że może to wszystko dobrze się skończy. Oglądając tego typu filmy, chcemy by miały dobry koniec, nawet jeśli już jesteśmy zmęczeni ciągłymi happy enadmi. Ale tu nie ma odpowiedzi czy to dobrze czy źle. Czy tak miało być, czy pokuta cokolwiek daje, czy ma sens. Zdziwienie ogarnia mnie kiedy patrzę na tak niską ocenę. "Pokuta" to mała perełka, w której wszystko ma znaczenie. Tu nie ma złych scen, drętwego aktorstwa. Jest za to próba szukania odpowiedzi na proste pytanie: co jesteśmy w stanie zrobić by naprawić zło wyrządzone innym, nawet jeśli już ich nie ma. A wszystko w subtelnej oprawie na tle żywych obrazów. Polecam gorąco.