Doprawdy nie wiem, co skłoniło krytyków przyznających Złote Globy i nagrody BAFTA, aby wśród wszystkich filmów ostatnieg roku wyróżnić akurat "Pokutę". Film jest owszem, dobry, ale za arcydzieło go uznać nie można - za mało emocji, zbyt niekonsekwentna struktura, mało udany wątek miłosny, no i niesatysfakcjonujące zakończenie. Pozostawia niedosyt - według mnie więc, na nagrody nie zasługuje.
Tych, którzy chcieliby przeczytać moją recenzję "Pokuty", zapraszam na:
http://filmowelowy.blox.pl/2008/02/I-za-co-te-nagrody.html