Jeśli ktoś mieszkał w usa i była dzielnica czarnych blisko to jest rasistom a jeśli ktoś nie mieszkał a zacznie to się nim stanie.
Rozkręcić interes - założyć gang i dilować oraz agresja i ganki na przemian to codzienność - zero realnej pracy tylko wysiadywanie i ten film w sumie pokazuje to w dużej mierze
Nie wiem czy to wina montażu, czy scenariusza. Wydaje mi się, że film nie jakiejś takiej płynności. Niby są strzelaniny, ale dynamika filmu kuleje.
Odjąłem 1 za końcówkę. Ogólna konstatacja: amatorski scenariusz, słaba reżyseria, kiepska gra aktorów. Życie po katastrofie/apokalipsie/pandemii - stary, zgrany motyw przewodni wielu filmów i książek. Ehh. Ledwo dotrwałem do końca. Film dla widowni z USA o ciemniejszym zabarwieniu skóry.
dużo chowania się po śmietnikach, zapleczach, slumsach i mówienia o tym że nagranie trzeba dostarczyć na komisariat. oczywiście sprawiedliwość zwycięża.