PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34779}

Policja

Dark Blue
6,6 4 582
oceny
6,6 10 1 4582
6,3 3
oceny krytyków
Policja
powrót do forum filmu Policja

Chciałbym mu oficjalnie przypiąć plakietkę debila. Po co tłumaczyć tytuł skoro nie ma takiej potrzeby? Dark Blue źle brzmi? Po co więc dawać bezsensowny polski tytuł? Wiecie co? Ten tytuł nawet nie zachęca do oglądania go. Założę się, że to właśnie przez tego debila ten tytuł jest tak mało znany.

skt84

zgadzam się, od samego początku polskiej "rasy debili tytułujących" jestem przeciwny takim bzdurom, jest to zbędne i niezachęcające.

skt84

Tytul ma byc polski na polski rynek !! Nie nazwal bym tego czlowieka debilem , tytul jest bardzo dobrze przetlumaczony!! Ludzie ktorzy szydza z tlumaczenia tytulow zazwyczaj nie wybiegaja wiedza poza slownik angielsko-polski ale slownik to nie wszystko kolego!!

siemasz22

Nie chodzi o same tłumaczenie, tylko nazwa jest mało chwytliwa, nie zachęca do oglądania, nie zapada w pamięć. Dlatego koleś jest debilem bo zrobił właściwie antyreklamę tym tytułem.

skt84

zgadzam się w pełni i dodam tylko,ze tłumaczenie takie jest dla celów marketingowych

shirley1948

"marketingowych"... a czy ktoś pociągnie do odpowiedzialności tłumacza, który sprawił, że film w zasadzie jest zakopany pod ziemię? Znaleziony przez garstkę kinomaniaków, którzy są zdziwieni jego brakiem popularności? Cel marketingowy się nie sprawdził a tłumacz dalej siedzi na swoim stanowisku z plakietką "debila" i pewnie już wymyśla kolejny tytuł. Producent filmu powinien nałożyć na niego taką karę, żeby koleś do końca życia żył w nędzy a nie tłumaczył filmy.
Kiedy ktoś rozwali to błędne koło tej brei, którą nazywamy "Polskim kinem". Te tytuły są tylko wisienką na torcie z gó**a

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
pawel67

Nie, to nie on jest debilem - to z tobą jest coś nie tak, podobnie jak założyciel tego niepotrzebnego wątku. Epatowanie taką chorą nienawiścią z tak błahego powodu, jak tłumaczenie tytułu, kwalifikuje się do leczenia psychiatrycznego.

skt84

Ten tytuł to chyba wynik gry w skojarzenia.

skt84

Po prostu nasi tłumacze są kreatywni, tak to się nazywa.

skt84

Tłumaczenie, a właściwie nadanie tytułu, to dzieło działów marketingu firmy zajmującej się dystrybucją danego filmu w Polsce. Nie od dziś wiadomo, że marketingowcy i reklamiarze to najgłupsze podgatunki człowieka.

ocenił(a) film na 6
mak65

W zasadzie upośledzone zwierzęta.

ocenił(a) film na 7
skt84

Dystrybutorem na Polskę jest firma Vision Film Distribution sp. z o.o. Wg Wikipedii istnieje od 1991r czyli powstawała w okresie kiedy tworzyły się Polsaty itp firmy. Pieniądze nieznanego pochodzenia, dziwnie właściciele (cinkciarze, przemytnicy papierosów itp) , często nie mający pojęcia o rynku na jaki wchodzili. Siermiężność na każdym kroku. Sądzę zatem że te durne tytuły wymyślały ich dzieci, kuzyni , znajomi itp towarzystwo , które często pojęcia nie miało o tłumaczeniu ale tatuś, wujek czy kto tam tym zarządzał płacił kasę , bo poco miał płacić komuś obcemu jak mógł swojemu zapłacić. A może nawet i nie płacił. Przecież przetłumaczenie tytułu to żaden problem. I tak powstawały "kwiatki" z którymi mamy do dziś do czynienia. Mało tego, odnoszę wrażenie że ci sami ludzie pozostali w tym przemyśle do dziś i czasem możemy podziwiać na plakatach filmowych ich lingwistyczne "popisy".

ocenił(a) film na 7
2222

Prezesem i właścicielem Vision Film Distribution sp. z o.o. jest okazuje się niejaki Włodzimierz Otulak. Ponoć „facet zaczynał kiedyś karierę od sprzedaży pirackich kaset wideo na stołecznej Skrze." Tak piszą w tym artykule " https://www.pb.pl/dyzma-wiecznie-zywy-136316
Więc wygląda na to że bardzo się nie pomyliłem.

ocenił(a) film na 7
2222

Co do Terminatora sytuacja wyglądała inaczej bo i czasy były inne, chociaż z tego co widać tytuł też był wymyślany na kolanie:
"Autorem tego tłumaczenia jest Konrad Jerzy Zarębski, krytyk filmowy, dziś związany z Gazetą Wyborczą
(...) w salce przy ulicy Mazowieckiej, w Centrali Dystrybucji Filmów, wyświetlano Terminatora dla cenzora, plastyka, komisji wieku i dziennikarzy (...). Po projekcji przeszliśmy do gabinetu kierowniczki działu programowego. Zaczęła się dyskusja na temat tytułu. Terminator? – ktoś zaproponował pozostanie przy tytule oryginalnym. To u szewca – zbiła go z tropu jedna z pracownic. To może Eksterminator? To całkiem inny film, chodzi na pirackich kasetach – odpowiedział plastyk. Ostatecznie stanęło na Elektronicznym mordercy. Pod takim tytułem film wszedł na polskie ekrany. Wiele razy słyszałem potem pytania: Co za idiota wymyślił taki tytuł? No cóż, pora zdradzić tajemnicę: tym idiotą byłem ja. |Konrad J. Zarębski|Terminator, Gazeta Wyborcza – Gazeta Telewizyjna, nr 209/2001, str. 7"
http://pl.terminator.wikia.com/wiki/Terminator_-_Elektroniczny_morderca

2222

W polskich kinak film wszedł pod tytułem Terminator - Elektroniczny morderca

ocenił(a) film na 7
jarbla

W Polsce film był wyświetlany pod tytułem "Elektroniczny Morderca". Na oficjalnym plakacie był w lewym dolnym rogu mały dopisek zrobiony inną czcionką niż tytuł zasadniczy "The Terminator" prawdopodobnie jako tytuł oryginału. http://www.nicsietuniedzieje.pl/wp-content/uploads/2018/07/elektronicznymorderca .jpg
Jednak na innych plakatach dopisek "The Terminator" nie funkcjonował. Arnold Schwarzenegger przedstawiany tam był jako Elektroniczny Morderca w filmie pod tym samym tytułem https://bufetprl.files.wordpress.com/2014/04/terminator2.jpg

2222

Podstawowe pytanie - czy tłumaczenie tytułu wpływa na to, jak będzie ci się oglądało film? Czy z tego powodu będziesz się wiercił w fotelu, nie mogąc skupić oczu na ekranie, tak jakby cię gryzła w kark nieoderwana metka z t-shirta?

Otóż nie. Tłumaczenie jest jakie jest, ale to nie wpływa na to, co będzie wyświetlane na ekranie. te wszystkie awantury i wyzwiska na filmwebie z powodu tłumaczeń, są primo bez sensu, secundo chorym zjawiskiem (to obrzucanie wyzwiskami).

Oglądałem Terminatora kilkukrotnie - na ekranie wyświetlał mi się tytuł "Terminator". Film obejrzałem, potem schowałem płytę do pudełka i tyle. Po sprawie. Dlaczego inni tak nie mogą? 

To jest podobnie, jak na polskich weselach - siada koło ciebie jakiś "daleki wujek" i namawia "No napij się ze mną, co ze mną się nie napijesz?" I widząc, że odmawiasz, wujek robi się natarczywy i zaczyna mieć pretensje. Obrzucanie wyzwiskami za tłumaczenie tytułu to ten sam objaw dziwnej "polskiej agresji" podobnej, jak u wspomnianego "wódkowego wujka".

2222

Podstawowe pytanie - czy tłumaczenie tytułu wpływa na to, jak będzie ci się oglądało film? Czy z tego powodu będziesz się wiercił w fotelu, nie mogąc skupić oczu na ekranie, tak jakby cię gryzła w kark nieoderwana metka z t-shirta?

ocenił(a) film na 7
Sony_West

Tłumaczenie tytułu wpływa na oczekiwania. Poza tym ja piszę o latach komuny, kiedy nie można było schować płyty do pudełka bo film obejrzeć można było tylko w kinie.

skt84

wiesz, zawsze mógł dać ' milicja' ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones