Niby prosty film, ale trzeba przyznać, ma jakieś drugie dno. Film obśmiewa obie strony, liberałów i konserwatystów, ale nie tylko, obśmiewa przede wszystkim brak zdolności do samodzielnego myślenia i podatność. Dla jednego będzie to jedynie czarna komedia, dla drugiego rzeźnia z flakami, połowa nie zrozumie go wcale, ale urazić może jedynie człowieka nieracjonalnego, który nie potrafi się zdystansować.